Morusek to niezwykle sympatyczny pies, który jednak nie ma szczęścia i los go ciągle kieruje do schroniska... Wiele lat czekał na dom i nadszedł w końcu piękny dzień w jego życiu – został przygarnięty przez Panią, poza którą świata nie widział. Jednak Pani Moruska zachorowała, musiała często przebywać w szpitalach... Morus wrócił do schroniskowego boksu...

Mamy wielką nadzieję, że temu ładnemu, choć już niemłodemu psu (ok. 10 lat) w typie sznaucera jeszcze szczęście zechce sprzyjać i nie pozostanie do końca swoich dni w schronisku... Może ktoś go dostrzeże, może komuś zrobi się psiaka żal? :( Morus to poczciwy, oddany człowiekowi, dobry pies...

(przy adopcji podpisana będzie tzw. Umowa-Senior, na podstawie której, gdyby zaistniała taka potrzeba, zapewnione będzie psu bezpłatne leczenie w schronisku lub wybranej placówce oraz indywidualnie, w zależności od psa - wszelka inna pomoc np. specjalistyczna karma albo rehabilitacja) Tel.