Dzień dobry Państwu.
Mam na imię Franuś vel. Jęczmień. Ostatnio przewieźli mnie razem z rodzeństwem do innych pomieszczeń. Duzi mówią, że przyjechaliśmy do innego miasta i jesteśmy w domu tymczasowym.
Nie wiem czemu, ale moje rodzeństwo jest jakieś spanikowane. Jedynie Zuzia vel. Jagoda jakoś normalnie się zachowuje.

Wyleciałem zwiedzać, bo co tak będę siedział w jednym miejscu skoro tutaj tyyyyylllleeee atrakcji. Pa

PS. Krówkowe rodzeństwo teraz intensywnie szuka domów stałych.

Franek jest pod opieką Fundacji Szanowny Pan Kot.
Adopcja wiąże się z wizytą przeadopcyjną i umową adopcyjną.

Kontakt mail: