Cóż mogę Wam kochani opowiedzieć o sobie? Hm, troszkę jestem smutny i zrezygnowany, ponieważ zamknęli mnie za kratami a ja przecież nie zrobiłem niczego złego. Nie umiem tak jak reszta psiaków skakać z radości pod sufit boksu na widok wolontariuszy. Przecież jestem duży i niezbyt wylewny, to kto tam mnie zabierze na spacer. Ahh, ciężkie jest życie psa, co to nie ma „uśmiechu” wypisanego na pysku. No ale powiedzcie mi, z czego tu się cieszyć. Nikt mnie nie kocha, mało kto pogłaszcze. Zawsze dzieci na spacerki biorą tych kolegów i te koleżanki, które liżą non stop i podskakują. Ja tak nie potrafię! Mam swoja godność i podskoki oraz uwielbienie rezerwuję dla mojego przyszłego właściciela. To jemu pokażę, że potrafię chodzić spokojnie na smyczy, że nie jestem wariat i że można mi zaufać. Tylko kto mnie tam zauważy, naprawdę? Może Ty?Edit: Dżetek obecnie przebywa w domu tymczasowym ze względu na wdrożone leczenie.Istnieje możliwość dowozu psa do osoby adoptującej!Po wizycie przed-adopcyjnej, ankiecie i zwrocie kosztów za paliwo.Urodzony: 2012W schronisku od: 2016tel. +48... e-mail: dla Bezdomnych Zwierząt AS w Jamrozowiźnie (Śląsk).30 km od Częstochowy.