Maja i Gucia to najbardziej szczęśliwe, radosne i beztroskie kotki jakie znam. To 5 miesięczne siostrzyczki, które wychowały się w domu, do niedawna jeszcze miały swoją mamusię. Otoczone są też przyjaźnią moich kotów, od których również nauczyły się dobrych manier i wyrosły na ufne, łagodne koteczki. Siostrzyczki nie zaznały nigdy głodu i niczego złego, są radosne i śmiałe, nie boją się obcych osób. Na pewno też przystosowałyby się bez problemu w domu z dziećmi. Są łagodne i delikatne, pozwalają na wszelkie zabiegi, jak obcięcie pazurków lub podanie tabletek na odrobaczenie. Są jeszcze kociakami i jak każdy zdrowy kociak uwielbiają się bawić, są pełne energii, ciekawe wszystkiego i wszędobylskie. Nie są jednak uciążliwe, nie sieją zniszczeń, potrafią używać drapaka. Obserwowanie ich podczas wspólnej zabawy zawsze wywołuje uśmiech. Często bawią się jedną zabawką, choć mają ich całą masę. Są razem tak szczęśliwe, że nie chciałabym ich rozdzielać. Marzę dla nich o wspólnym domu i kochających nowych Opiekunach. Maja i Gucia wnoszą do domu dużo radości i uśmiechu. Są drobne, szczupłe. Ich mama jest filigranową koteczką. Dziewczynki też są smukłymi panienkami. Maja ma słodkie cętki na burym futerku, jest bystra, bardziej samodzielna. Gucia ma lśniące czarne futerko, jest piękną elegantką, z charakteru jest za to wzruszającą gapcią, gadającą z opiekunką i słodko proszącą o jedzonko. Obie siostrzyczki są przytulaśne, lubią branie na rączki i na kolana. Są po obsłudze weterynaryjnej, odrobaczeniach i szczepieniach. Szukam dla nich wspólnego domu z osiatkowanym balkonem/oknami. Doradzę w kwestii zabezpieczeń. Nie biorę pod uwagę domów z ogrodem bez woliery. Mieszkam w małym miasteczku, ale zapewniam dowóz kociaków do Krakowa, Warszawy lub Łodzi, Kontakt telefoniczny, Ewa, .