Borys wrócił do Schroniska po trzech latach we własnym domu. Rzekomym powodem oddania kota była alergia dziecka.
Przez pierwsze dni Borys wypatrywał czegoś, a może kogoś za oknem, tęsknił, nie jadł.
Kiedy po badaniach okazało się, że jego nerki nie pracują, tak jak powinny i potrzebuje specjalnej karmy, musiał zamieszkać w osobnej klatce.
Być może to choroba była powodem pozbycia się Borysa. Po trzech latach koci przyjaciel został porzucony w chorobie, zwrócony, jak niepełnowartościowy towar.
Ten wielki, piękny, towarzyski, domowy kot musiał zamieszkać w małej klatce. Za co? Niczym sobie na to nie zasłużył. Jest miły, grzeczny, lubi inne koty.

Jeśli chcesz dać dom potrzebującemu kotu, polecam Borysa.

Borys musi jeść karmę dla kotów z problemami nerkowymi, dlatego, aby nie podjadał innej karmy, najlepiej, żeby zamieszkał sam, lub z innym "nerkowym" kotkiem.
Aby monitorować stan nerek, należy także częściej niż w przypadku w pełni zdrowego kota wykonywać badania kontrolne.
Przy właściwej opiece czeka go jeszcze wiele szczęśliwych lat.
W warunkach domowych choroba ta nie jest kłopotliwa, w Schronisku skazuje go na samotne, smutne "życie" w klatce.


Borys ma ok. 6 lat.
Przebywa w Kociarni łódzkiego Schroniska przy ul.Marmurowej 4
Jego nr. to 1037
Nr. czipa: 43240
Jest wykastrowany i zaszczepiony.

Adopcje odbywają się wt.-czw. w godz. 12-16, w sob.- ndz. 10-14.
Adoptujący zobowiązany jest mieć ze sobą transporterek do przewozu kota, oraz dowód osobisty.
Pobierana jest także opłata w wysokości 36 zł.

Kontakt do wolontariusza: