
Bracia Maślaki_, Łódzkie, Łódź




REKLAMA
Bracia Maślaki_, Łódzkie, Łódź
Koty do adopcji Adopcje Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF37554272
Oferta schroniska
Nie
Kraj
Polska
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Kiedy kotki były maleńkie najprawdopodobniej wpadły do garnka z sokiem z gumi-jagód, kadzi z magicznym napojem Panoramixa lub po prostu kubła z kawą.
To tornado w pigułce i szarańcza zarazem. Wszędzie wejdą, zjedzą wszystko i w każdych ilościach. Wiecznie głodne i niewyżyte. W umilaniu sobie czasu nader pomysłowe i sprytne. Ostatnio wylały wodę z miseczki i zrobiły sobie ślizgawkę. Nie sposób sie z nimi nudzić, ale czasem też nie sposób się wyspać...
Kochają ludzi, inne koty i siebie wzajemnie.
Bardziej Biały Maślak jest bardzo wylewny w okazywaniu swojej miłości, jest przemiły, aż namolny. Kiedy się "nakręci" z miłości przeżuwa człowieka (dosłownie). Szczególnie lubi dziamać ludzki nos, nad ranem. Być może minie mu to, kiedy wyrżną się stałe kły. Ale może być też gorzej ;)
Bardziej Bury Maślak jest bardziej powściągliwy w okazywaniu uczuć, co oznacza po prostu -nomalny, miły kot :)
A tak zupełnie na poważnie, Maślaki od dziecka przebywały w Schroniskowej klatce. Miały tylko siebie. Teraz zachowują się, jakby chciały nadrobić stracone dzieciństwo. Mają syndrom "głodzonego Kotka". Są w stanie zjeść wszystko i w każdych ilościach, nawet rzeczy szkodliwe dla kota. Nowy opiekun będzie musiał być bardzo ostrożny pod tym względem. Kocurki są ze sobą bardzo zżyte. B.Biały Maślak, który jest kotkiem mocno niedowidzącym (uszkodzone oba oczka) nie lubi być sam w pomieszczeniu. Kiedy zorientuje się, że nikogo przy nim nie ma, rozdzierająco płacze i nawołuje. Uspokaja się , kiedy przybiegnie brat, inny kot, lub człowiek. Może cierpieć na lęk separacyjny, dlatego kompletnie nie nadaje się na "jedynaka". W nowym domu musi mieć kocie towarzystwo.
Szukam dla nich bezpiecznego domu, bez możliwości wychodzenia (obydwaj mają uszkodzony wzrok). Najchętniej w dwupaku, a przynajmniej na "dokocenie".
Szukam im Opiekuna wyrozumiałego, który wybaczy im wybryki, pozwoli spać ze sobą w łóżku, włazić tam, gdzie chcą i podżerać z talerza ;)
Kocurki mają ok.5 miesięcy
Wzorowo kuwetkują, chętnie korzystają z drapaka.
Są zaszczepione, odrobaczone, posiadają czipy:
B.Biały Maślak:
30383
B.Bury Maślak:
28997
Są jeszcze niewykastrowane (ze względu na wiek).
Przebywają w domu tymczasowym w Łodzi.
Chętnych do adopcji, proszę o kontakt:
To tornado w pigułce i szarańcza zarazem. Wszędzie wejdą, zjedzą wszystko i w każdych ilościach. Wiecznie głodne i niewyżyte. W umilaniu sobie czasu nader pomysłowe i sprytne. Ostatnio wylały wodę z miseczki i zrobiły sobie ślizgawkę. Nie sposób sie z nimi nudzić, ale czasem też nie sposób się wyspać...
Kochają ludzi, inne koty i siebie wzajemnie.
Bardziej Biały Maślak jest bardzo wylewny w okazywaniu swojej miłości, jest przemiły, aż namolny. Kiedy się "nakręci" z miłości przeżuwa człowieka (dosłownie). Szczególnie lubi dziamać ludzki nos, nad ranem. Być może minie mu to, kiedy wyrżną się stałe kły. Ale może być też gorzej ;)
Bardziej Bury Maślak jest bardziej powściągliwy w okazywaniu uczuć, co oznacza po prostu -nomalny, miły kot :)
A tak zupełnie na poważnie, Maślaki od dziecka przebywały w Schroniskowej klatce. Miały tylko siebie. Teraz zachowują się, jakby chciały nadrobić stracone dzieciństwo. Mają syndrom "głodzonego Kotka". Są w stanie zjeść wszystko i w każdych ilościach, nawet rzeczy szkodliwe dla kota. Nowy opiekun będzie musiał być bardzo ostrożny pod tym względem. Kocurki są ze sobą bardzo zżyte. B.Biały Maślak, który jest kotkiem mocno niedowidzącym (uszkodzone oba oczka) nie lubi być sam w pomieszczeniu. Kiedy zorientuje się, że nikogo przy nim nie ma, rozdzierająco płacze i nawołuje. Uspokaja się , kiedy przybiegnie brat, inny kot, lub człowiek. Może cierpieć na lęk separacyjny, dlatego kompletnie nie nadaje się na "jedynaka". W nowym domu musi mieć kocie towarzystwo.
Szukam dla nich bezpiecznego domu, bez możliwości wychodzenia (obydwaj mają uszkodzony wzrok). Najchętniej w dwupaku, a przynajmniej na "dokocenie".
Szukam im Opiekuna wyrozumiałego, który wybaczy im wybryki, pozwoli spać ze sobą w łóżku, włazić tam, gdzie chcą i podżerać z talerza ;)
Kocurki mają ok.5 miesięcy
Wzorowo kuwetkują, chętnie korzystają z drapaka.
Są zaszczepione, odrobaczone, posiadają czipy:
B.Biały Maślak:
B.Bury Maślak:
Są jeszcze niewykastrowane (ze względu na wiek).
Przebywają w domu tymczasowym w Łodzi.
Chętnych do adopcji, proszę o kontakt:
- Wyświetlenia 67
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki