Brunię łatwo pomylić z kocim podrostkiem - choć to dorosła młoda dama. Urodę ma niezwykłą - uroczy pyszczek, błyszczące futerko i katalog śmiesznych min, w których robieniu Brunia jest mistrzynią. Brunia ma 2 latka i filigranową figurę. Co prawda o tą figurę to opiekun będzie musiał zadbać, bo jedną z miłości Bruni jest jedzenie. Drugą - jest człowiek - i Brunia okazuje mu tę miłość na każdym niemal kroku. Kocha się przytulać, uwielbia głaskanie i zabawę z człowiekiem - a już kiedy człowiek karmi - to Brunia jest w ósmym niebie :) Cudowna, przemiła koteczka. Ale Brunia nie jest bezwolną przytulanką. Jak na prawdziwą kotkę przystało - potrafi wypowiedzieć swoje zdanie i pokazać, że teraz chce troszkę spokoju. Potrafi stawiać granice. Jeśli człowiek to uszanuje - spędzi z Brunią tylko cudowne chwile. Poza lecznicą - bo tam w Brunię wstępuje wojownik - i broni swej nietykalności cielesnej jak niepodległości - nie przebierając w środkach. Po zabiegach - znów jest cudownym, kochanym stworzeniem - a jedno jej spojrzenie sprawia, że nasza złość na nią mija bezpowrotnie. A przynajmniej do czasu następnej wizyty u lekarza ;)
Brunia dobrze dogaduje się z innymi kotami, choć lubi w stadzie grać "pierwsze skrzypce". Kocha zabawę - piórka, piłeczki, kocimiętka - to rekwizyty, których Bruni nie może zabraknąć - a czas poświęcony na zabawę będzie czystą przyjemnością.
Brunia jest odrobaczona, zaszczepiona, wysterylizowana i zaczipowana. Ma ujemne testy felv/fiv, książeczkę zdrowia i aktualne badania. Jest gotowa zacząć nowe życie u boku kochającego opiekuna.
W sprawie adopcji piszcie do Anety: