Komu delikatna koteczka po przejściach? Devi jest śliczną młodą koteczką, znalezioną w piwnicy razem ze swoim przedwcześnie urodzonym miotem. Kociaki nie przeżyły, mama siedziała przy nich wystraszona. Na szczęście trafiła na panią Danusię. W domu tymczasowym u pani Danusi Devi doszła do siebie, została wysterylizowana i zaszczepiona, ma zrobione testy (wynik ujemny). Devi jest pięknie umaszczona – ma miejscami białe, a miejscami ciemne futerko z białym podszerstkiem (jakby przydymione). Na pyszczku pod noskiem czarny „wąsik” i super uśmiech :) Koteczka jest delikatna i wrażliwa, w stosunku do ludzi wciąż lękliwa i skrajnie nieufna. Niespodziewane dźwięki i sytuacje budzą w niej chęć panicznej ucieczki. Przy obcych się chowa, ale w nocy śpi z człowiekiem. Zaufaniem darzy starszego kota, który jej matkuje. Trzeba czasu, żeby Devi zapomniała o traumie z piwnicy i innych przeżyciach. W jej przypadku proces socjalizacji będzie trwał dłużej, dlatego szukamy dla niej spokojnego, cichego domu bez dzieci i psów, za to chętnie z kotem. Jej człowiek musi pomóc koteczce zrozumieć, że nie ma się czego bać. Nie może oczekiwać, że od pierwszego dnia Devi będzie mu wskakiwać na kolana i mruczeć. Potrzebne są czas i cierpliwość. W domu muszą być zabezpieczone okna i balkon – kotka, jak się przestraszy, może wyskoczyć. Devi czeka na dobry, cieplutki dom, z mądrym, cierpliwym człowiekiem, gdzie będzie kochana i bezpieczna.