Malutka Fifi wydaje się tak nierealna, jakby była pluszowa albo narysowana. Na początku była troszkę gapciowata, ale trenowała wytrwale i teraz nie zostaje w tyle za rodzeństwem ani w wyścigach, ani we wspinaczce, ani w kotłowaniu się gdzie popadnie;) Gdy czeka na mizianie i buziaki to mruży oczka i się uśmiecha:) Jest takim pączusiem do ma przesłodką pysię, wiecznie zdziwioną minkę i piękne, pręgowane futerko. Fifi ma 10 tygodni. Jest po pierwszym odrobaczeniu. Przed nią szczepienie i chipowanie. Malutka przebywa obecnie wraz z rodzeństwem i mamą w domu tymczasowym w Legionowie. W pierwszej kolejności rozważamy domek w,, dwupaku,, czyli z jednym z rodzeństwa lub domek który posiada już kota i chce się dokocić. Obowiązuje procedura adopcyjna (ankieta oraz wizyta przed adopcyjna naszego wolontariusza) Nie wydajemy kotów do domów wychodzących oraz bez zabezpieczonych okien/balkonów.(jeśli nie odbieram to prośba o SMS, na pewno się odezwę)