
Duży - Mały Mi, małopolskie Kraków, Małopolskie, Kraków




REKLAMA
Duży - Mały Mi, małopolskie Kraków, Małopolskie, Kraków
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF14713011
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Mi trafił do nas pod koniec roku 2008 albo 2009, nie pamiętam już dokładnie. Pamiętam, że był uroczą małą kuleczką, która mokła pod jakąś pakamerą razem z Mamą i dwójką braci. Pamiętam też, że po zamieszczeniu ogłoszenia ze zdjęciami w Internecie przez pół dnia dzwonił do mnie człowiek, a ja mogłam swobodnie rozmawiać dopiero po 16. Człowiek, nazwijmy go pan M. Powiedział, że on i narzeczona zakochali się w kociaku, że chcą go adoptować dać mu dom na zawsze. Odwiedzali malucha regularnie co piątek, do czasu aż był na tyle duży, żeby zostać oddzialonym od Mamy. Dostał imię, powiedzmy, że K. I tak żył z tym imieniem do lipca 2015 roku, kiedy oto dostaliśmy maila, że Pan ma alergię straszną, właściwie to już astmę, a Pani M. Jest w ciąży. Rzecz jasna, nienarodzone jeszcze dziecko państwa M. Też będzie mieć alergię. Państwo M. twierdzili, że szukali K. Nowego domu wśród znajomy oraz zamieścili w internetach 80 (słodki Boże, osiemdziesiąt) ogłoszeń kota K. Jak na złość, nie znaleźliśmy ani jednego. O tym, że jesteśmy złośliwi dowiedzieliśmy w kolejnych mailach, bo przecież decyzja o oddaniu ukochanego K. Była trudna, przemyślana i bardzo ciężka do podjęcia. Kot został przywieziony do nas 30 sierpnia ok. 22:05, bez słowa, zostawiony w transporterze z książeczką zdrowia, resztką chrupek i zabawką. To wszystko co zostało kotu K. z poprzedniego życia. Bardzo ciężko przeżył porzucenie (nie bójmy się słowa), chorował, nie chciał jeść, chował się po wszystkich możliwych kątach. Państwo M. Byli już tak mocno skupeni na nowym członku swojej rodziny, że nie mieli czasu zapytać o zdrowie ukochanego kota. Zdrowie kota na szczęście się poprawiło, ale K. tęskni za byciem jedynym, za szansą, której nie dostał. Postanowiliśmy, że wrócimy do jego pierwszego imienia – MI. Mi szuka domu, takiego na zawsze. Mi jest drowy, zaszczepiony, korzysta z kuwety, lubi głaskanie, ale na swoich warunkach, na swoich zasadach. Nie przepada za dorosłymi kotami, z maluchami się bawi. Wydaje nam się, że najlepszy byłby dla niego spokojny dom, gdzie dostanie czas, bo na to zasługuje. Jeśli chcielibyście dać dom Mi, piszcie i dzwońcie. Przy adopcji obowiązuje umowa adopcyjna.
- Wyświetlenia 33
Ogłosznie dodał/a
- mikela
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki