Los działkowych kociąt nie jest wesoły jesienią. Latem były dokarmiane, rozpieszczane, zostały oswojone. Teraz działkowicze wracają do swych domów, bo zimno, zapominając o tym, że "jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś". Kocięta patrzą na odjeżdżających ludzi, jeszcze nie wiedząc ,że czeka je już tylko chłód, głód i zapomnienie...
Wśród wielu działkowiczów, niekiedy znajdują się osoby, które chcą pomóc takim bezbronnym istotom. Robią to może nieporadnie, trochę za późno, ale my, kociarze jesteśmy po to, by im pomóc.

Szukam domów dla dwóch, około 3,5 miesięcznych kotków. Kropeczka ma mini krawacik, a Czarny jest zupełnie...czarny :)
Była jeszcze śliczna Łapka z białym sliniaczkiem i paluszkami, ale niestety, pomoc dla niej przyszła za późno i mimo opieki weterynaryjnej, zabrało ją zapalenie płuc.

Kotki przebywają na działkach na Stokach, ale ich czas z człowiekiem nieubłaganie dobiega końca...
Chętnych zapoznać i adoptować kotki, prosimy o kontakt z Panią Barbarą: tel. lub mailowy z wnuczką Pani Basi:
ł