Persistance urodziła się jako jedno z dzieci kotki wolnożyjącej. Gdy miała około miesiąc, kocią mamę przejechał samochód. Szczęściem w nieszczęściu było to, że wypadek miał miejsce na oczach kociej wolontariuszki, która zauważyła, że kotka miała mleko. Po kilku dniach wytrwałych poszukiwań udało się znaleźć maluszki - żywe i w zadziwiająco dobrym stanie, choć oczywiście były wygłodzone i odwodnione. Początkowo były karmione z butelki kilka razy dziennie, dzięki czemu stały się bardzo towarzyskie w stosunku do ludzi i zapowiadają się na namolne miziaki-pieszczochy. Obecnie są przede wszystkim uroczymi burymi puchatymi kulkami - na tle rówieśników są trochę większe i bardziej okrągłe :) Dwie siostrzyczki mają już własne domy, została jeszcze Persistance. Jest zdrowa, szczepiona i odrobaczona. Chętnie oddalibyśmy ją do adopcji w dwupaku z jakimś rówieśnikiem - kocięta w takim dwupaku męczą siebie nawzajem i dają więcej wytchnienia opiekunom ;) Może też zostać kompanem Waszego zwierzaka. Nie oddajemy kociąt na jedynaków! (za to mamy pod opieką sporo starszych kotów, które mogą zostać oddane pojedynczo). Kociaki szukają domów niewychodzących z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Kontakt wyłącznie mailowy: