Pilnie szukam odpowiedzialnych domów dla kocich dzieci, które w pierwszą z mroźnych, październikowych nocy zostały podrzucone w kartonie pod balkon. Kociątka mają ok 2 m-cy. Były zziębnięte, wystraszone, głodne i jednocześnie spragnione kontaktu z człowiekiem. Uwielbiają zabawy i pieszczoty. Niestety, nie mogą u mnie pozostać, a w schronisku nie będą miały szans na przeżycie. Proszę o pomoc, o domy dla tych małych istotek. Kociaki przebywają w Legnicy. Kontakt w sprawie adopcji: