
Limetka- nieśmiała kotka po przejściach szuka odpowiedzialnego domku, , Milowicka 1B Katowice ,




REKLAMA
Limetka- nieśmiała kotka po przejściach szuka odpowiedzialnego domku, , Milowicka 1B Katowice ,
Koty do adopcji Adopcje Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF761460
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Milowicka 1B Katowice ,
Adres
Dąbrówka Mała śląs
Opis
Limetka (K164/14) trafiła do nas dokładnie 20ego czerwca tegoż roku. Wycieńczona, nie broniąca się przed człowiekiem, wystraszona, odwodniona. Będąc na obserwacji wykryto u niej guza sutka. Błyskawicznie po nieprzyjemnym odkryciu wykonano zabieg mastektomii. Koteczka 'po' wracała do siebie otoczona opieką.
Kiedy sezon powoli przygniatał nasze barki, nadszedł też czas by Limetka już w stanie dobrym przeszła na kociarnię. Po kilku dniach wiedzieliśmy, że coś jest nie tak. Jej tylne łapki nie poruszają się jak należy. Osłabiona tylna część ciała, prawie brak mięśni w tylnych łapkach, ogon wciśnięty w podbrzusze, zataczająca się przy miednicy. Odtąd jej łapki były ćwiczone, masowane, prostowane. Między czasie organizowano rtg by mięć lepszy wgląd co się dzieje. Rtg nie wykazał niczego poważniejszego. Zwyrodnienia kręgosłupa, które mogą być także wynikiem wieku. Bo Limetka nie jest młodzikiem. Kotka może mieć 7lat jak i nawet kilkanaście. Ciężko to stwierdzić. Ćwiczone łapki przynoszą efekty, Limetka bardzo ładnie pracuje, lecz tylko wtedy kiedy jest cisza, spokój, mało kręcących się ludzi, a co dopiero innych kotów. Poza tym potrzebna jest systematyczność. A kiedy tyle potrzebujących.. W schronisku nie jest to możliwe. To ciągły stres dla kotki. Klatka jest dla niej bezpieczna lecz nie może pozostać tam przecież do końca życia! Kiedy coś ją zaboli syknie, kiedy coś jej się nie spodoba zabuczy lecz jak na początku kiedy do nas przyszła broniła się zawzięcie, tak teraz już tego nie robi. Wie, że to jej pomaga. Pozwala na dotykanie łapek, nie grymasi przy tym, żadnych fałszywych ruchów, jest bardzo dzielna.
Jaka jest naprawdę?
Jest nieśmiała, bojaźliwa lecz przy tym bardzo grzeczna. Możliwe, że jak do tej pory jesteśmy jedynymi ludźmi, którzy okazali jej serce i czułość. Limetka jest zagadkowa. Tajemnicą owiana. Jeden by rzekł, że dziwna. Od agresywności kiedy ją poznaliśmy po uległość, łagodność i podnoszenie grzbietu przy głaskaniu kiedy czuje się pewnie. Barankowanie i ocieranie się łebkiem to sprawa bardzo subtelna, bardzo rzadka. Dyskretnie kiedy jest bezpiecznie. Limetka chce zaufać, normalnie żyć, być kochaną, braną pod uwagę. Kotka boi się innych kotów.
Poszukiwany dom: Limetka szuka domku odpowiedzialnego i doświadczonego. Takiego, który zaopiekuje się nią, da jej poczucie bezpieczeństwa, którego tak jej brakuje. Domek, który systematycznie, spokojnie będzie ćwiczył łapki koteczki. Domek absolutnie niewychodzący.
Limetka przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach.
Kiedy sezon powoli przygniatał nasze barki, nadszedł też czas by Limetka już w stanie dobrym przeszła na kociarnię. Po kilku dniach wiedzieliśmy, że coś jest nie tak. Jej tylne łapki nie poruszają się jak należy. Osłabiona tylna część ciała, prawie brak mięśni w tylnych łapkach, ogon wciśnięty w podbrzusze, zataczająca się przy miednicy. Odtąd jej łapki były ćwiczone, masowane, prostowane. Między czasie organizowano rtg by mięć lepszy wgląd co się dzieje. Rtg nie wykazał niczego poważniejszego. Zwyrodnienia kręgosłupa, które mogą być także wynikiem wieku. Bo Limetka nie jest młodzikiem. Kotka może mieć 7lat jak i nawet kilkanaście. Ciężko to stwierdzić. Ćwiczone łapki przynoszą efekty, Limetka bardzo ładnie pracuje, lecz tylko wtedy kiedy jest cisza, spokój, mało kręcących się ludzi, a co dopiero innych kotów. Poza tym potrzebna jest systematyczność. A kiedy tyle potrzebujących.. W schronisku nie jest to możliwe. To ciągły stres dla kotki. Klatka jest dla niej bezpieczna lecz nie może pozostać tam przecież do końca życia! Kiedy coś ją zaboli syknie, kiedy coś jej się nie spodoba zabuczy lecz jak na początku kiedy do nas przyszła broniła się zawzięcie, tak teraz już tego nie robi. Wie, że to jej pomaga. Pozwala na dotykanie łapek, nie grymasi przy tym, żadnych fałszywych ruchów, jest bardzo dzielna.
Jaka jest naprawdę?
Jest nieśmiała, bojaźliwa lecz przy tym bardzo grzeczna. Możliwe, że jak do tej pory jesteśmy jedynymi ludźmi, którzy okazali jej serce i czułość. Limetka jest zagadkowa. Tajemnicą owiana. Jeden by rzekł, że dziwna. Od agresywności kiedy ją poznaliśmy po uległość, łagodność i podnoszenie grzbietu przy głaskaniu kiedy czuje się pewnie. Barankowanie i ocieranie się łebkiem to sprawa bardzo subtelna, bardzo rzadka. Dyskretnie kiedy jest bezpiecznie. Limetka chce zaufać, normalnie żyć, być kochaną, braną pod uwagę. Kotka boi się innych kotów.
Poszukiwany dom: Limetka szuka domku odpowiedzialnego i doświadczonego. Takiego, który zaopiekuje się nią, da jej poczucie bezpieczeństwa, którego tak jej brakuje. Domek, który systematycznie, spokojnie będzie ćwiczył łapki koteczki. Domek absolutnie niewychodzący.
Limetka przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach.
- Wyświetlenia 21
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki