
Lusia zaklęta, Łódzkie, Łódź




REKLAMA
Lusia zaklęta, Łódzkie, Łódź
Adopcje Koty do adopcji Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF112514
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Lusia zaklęta
Lusia ma półtora roku, a prawie rok jest już w domu tymczasowym. Tak, to prawda:jest zwykłą biało-burą koteczką, zdrową i z charrrakterkiem. Nie jest długowłosą, trzykolorową małą kuleczką, tylko dorosłą, młodą kotką. Niestety Lusia nie ma szczęścia i wśród wielu ogłoszeń jest jakby niewidzialna. Zaklęta.
A to taka fajna kotka. Choć nie dla każdego. Luśka bowiem nie jest miziakiem nakolankowym, tylko burym wulkanem energii, który wymaga uwagi, zainteresowania i zabawy. Do tego niekoniecznie lubi pieszczoty. Na te sama musi wyrazić ochotę i wówczas sama pokaże, że tego właśnie chce. Początki z Lusią były trudne. Była wycofana i się bała. Nie lubiła człowieka. Tydzień spędziła za kanapą, warcząc i sycząc na wyciągniętą do niej rękę. Teraz jednak pięknie się zsocjalizowała zarówno z dwoma kotami mieszkającymi tu na stałe, jak i z ludźmi. Jest bardzo żywiołowa, biega, skacze, wydając przeróżne dźwięki. Chętnie bawi się kocimi zabawkami i fantastycznie aportuje plastikowe przedmioty (np. spinacze do bielizny ;) ). Poza zabawą uwielbia jeść, co zresztą widać. Gruby brzuszek i mała główka ;) Lusia lubi głaskanie po główce i uszkach. Oczywiście gdy ma na to ochotę. Pięknie korzysta z kuwetki. Wie, że noc jest od snu.
Lusia odnajdzie się w domu z innym kotem, który także zna inne koty i nie będzie agresywny. Jeśli miałaby być sama, trzeba być przygotowanym na to, że jest absorbująca, więc dla osoby długo przebywającej poza domem - Lusia nie będzie dobrym towarzyszem, nie jest bowiem typem leniwego kanapowca.
Myślę, że nie nadaje się do małych dzieci, bo potrafi w zabawie drapnąć i ugryźć, choć delikatnie. Jednak pazurki i ząbki są ostre.
Kto zna kocie charaktery i toleruje niezależność indywidualistki, będzie miał z Lusi pociechę.
To bardzo fajna, młoda i wesoła koteczka, przy której zasada "nic na siłę" jest najlepszą drogą do jej serduszka.
dobrym kąskiem od czasu do czasu ;)
jeśli przemyślałeś treść ogłoszenia i na poważnie jesteś zainteresowany adopcją Lusi, napisz do jej opiekunki:
Lusia ma półtora roku, a prawie rok jest już w domu tymczasowym. Tak, to prawda:jest zwykłą biało-burą koteczką, zdrową i z charrrakterkiem. Nie jest długowłosą, trzykolorową małą kuleczką, tylko dorosłą, młodą kotką. Niestety Lusia nie ma szczęścia i wśród wielu ogłoszeń jest jakby niewidzialna. Zaklęta.
A to taka fajna kotka. Choć nie dla każdego. Luśka bowiem nie jest miziakiem nakolankowym, tylko burym wulkanem energii, który wymaga uwagi, zainteresowania i zabawy. Do tego niekoniecznie lubi pieszczoty. Na te sama musi wyrazić ochotę i wówczas sama pokaże, że tego właśnie chce. Początki z Lusią były trudne. Była wycofana i się bała. Nie lubiła człowieka. Tydzień spędziła za kanapą, warcząc i sycząc na wyciągniętą do niej rękę. Teraz jednak pięknie się zsocjalizowała zarówno z dwoma kotami mieszkającymi tu na stałe, jak i z ludźmi. Jest bardzo żywiołowa, biega, skacze, wydając przeróżne dźwięki. Chętnie bawi się kocimi zabawkami i fantastycznie aportuje plastikowe przedmioty (np. spinacze do bielizny ;) ). Poza zabawą uwielbia jeść, co zresztą widać. Gruby brzuszek i mała główka ;) Lusia lubi głaskanie po główce i uszkach. Oczywiście gdy ma na to ochotę. Pięknie korzysta z kuwetki. Wie, że noc jest od snu.
Lusia odnajdzie się w domu z innym kotem, który także zna inne koty i nie będzie agresywny. Jeśli miałaby być sama, trzeba być przygotowanym na to, że jest absorbująca, więc dla osoby długo przebywającej poza domem - Lusia nie będzie dobrym towarzyszem, nie jest bowiem typem leniwego kanapowca.
Myślę, że nie nadaje się do małych dzieci, bo potrafi w zabawie drapnąć i ugryźć, choć delikatnie. Jednak pazurki i ząbki są ostre.
Kto zna kocie charaktery i toleruje niezależność indywidualistki, będzie miał z Lusi pociechę.
To bardzo fajna, młoda i wesoła koteczka, przy której zasada "nic na siłę" jest najlepszą drogą do jej serduszka.
jeśli przemyślałeś treść ogłoszenia i na poważnie jesteś zainteresowany adopcją Lusi, napisz do jej opiekunki:
- Wyświetlenia 33
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki