
Malinka szuka domu! Agapeanimali, Wielkopolskie, Poznań




REKLAMA
Malinka szuka domu! Agapeanimali, Wielkopolskie, Poznań
Ogłoszenia Koty do adopcji Adopcje
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF193327
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Historia
Życie pisze czasem ciekawe scenariusze i w nieoczekiwany sposób stawia nas wobec naszych cichych oczekiwań. Tak było i w tej historii. Asia i Marek, którzy adoptowali od nas Poziomkę, a z Fundacji Koci Pazur Tytusa, obecnie Agresta, od dawna rozważali bycie domem tymczasowym… czekając, jak to często bywa, na lepszy moment czasowy. Ale koty, które spotykamy na swej drodze wiedzą lepiej kiedy jest TEN moment. I tak oto kiedy pewnego dnia Marek wracał z pracy, w centrum miasta zauważył małe poruszenie i grupę ludzi nad czymś intensywnie debatujących. Podszedł bliżej i zobaczył małego kotka, któremu z noska leciała krew. Nikt nie wiedział co się stało, czy kot wypadł z okna, czy potrącił go samochód, nikt też nie wiedział co zrobić. Nie zastanawiając się długo Marek zgarnął kociaka z ulicy, a na odchodne usłyszał jedynie pełne niedowierzania: "to pan tego kota bierze?”. Mały kotek okazał się dorosłą kotką, drobniutką
i bardzo wychudzoną, ze świerzbem w uszach, a do tego ze złamaną przednią łapką. I tak oto do Poziomki i Agresta dołączyła na zasadach domu tymczasowego Malinka, która jak cała owocowa rodzinka jest naprawdę słodka :)
Charakter
Malinka funkcjonuje w dwóch trybach: aktywnym i relaksacyjnym. W trybie aktywnym wszędzie jej pełno. Tu podejdzie, tam wskoczy, wejdzie, zeskoczy, przysiądzie, popije i pobiegnie dalej. Bawi się doskonale, właściwie wszystkim co jej się nawinie, piórkiem, sznurkiem, piłeczką, myszką, zarówno z człowiekiem, jak i sama. Drapaki rozpracowała bezbłędnie i tylko one służą jej do ścierania pazurków. Jest niezwykle wygadana, szczególnie w porze jedzeniowej. Wtedy pięknie opowiada o różnych kocich sprawach ;) Apetyt jej dopisuje, pięknie zjada zarówno suche, jak i mokre (mokre nawet chętniej). Tabletki łyka jak dropsy, czasami tylko trzeba trochę jej pomóc smarując tabletkę masłem :)
Malinka nie lubi opatrunków, nie przepada za dotykaniem łapek, co może być następstwem przebytego urazu. Jesteśmy w trakcie oswajania jej z dotykiem na łapkach. Na kolana przychodzi sama, ale już brana na ręce protestuje, chyba że ma dobry dzień. Poza tym towarzyszy człowiekowi właściwie wszędzie, chodzi za nim po mieszkaniu, potem siada obok i z ciekawością się przygląda :)
Z innymi kotami się dogaduje, choć są to trudne rozmowy ze względu na charaktery rezydentów. Czasem tylko śpią obok siebie, a czasem jeszcze gonią się trochę w zabawie, ale jak to z rodzeństwem bywa zabawa taka może skończyć się płaczem. Pewne jest jednak, że z kotkiem w podobnym wieku i o podobnej energii Malinka powinna się łatwo zaprzyjaźnić.
W trybie relaksacyjnym z kolei Malinka to prawdziwa przylepa. Kładzie się na człowieku albo zaraz obok, byle blisko i zasypia. Głaskana mruczy wniebowzięta. I trwa to długo, bardzo długo, zwłaszcza że ogromnie miło dotyka się jej drobniutkie, delikatne ciałko :) Układając się do snu ma swój mały rytuał: ugniata miejsce, w którym się położy, mrucząc do tego słodko.
Nawet jak przeleci przez pokój jak małe tornado w pogoni za piłeczką, to za chwilę przychodzi, siada obok i jak zobaczy, że się na nią patrzy, to mruży te swoje oczęta i zaczyna mruczeć, ocierać się i domagać uwagi. Nie da się jej nie głaskać, nie miziać, po prostu nie da się jej nie kochać!
Wiek: 10 miesięcy
Zdrowie:
Odrobaczenie / odpchlenie: TAK
Szczepienie: NIE
Sterylizacja / kastracja: TAK
Do domu z innymi kotami: raczej TAK
Do domu z dziećmi: raczej TAK
Kotka jest podopieczną Fundacji Agapeanimali.
Kontakt w sprawie adopcji:
Fundacja Agapeanimali
Telefon: 61 674 71 10
Telefon czynny od pon do pt od godziny 10-20, soboty od 10-16
Nasz numer telefonu przeznaczony jest jedynie dla rozmów przychodzących. Nie ma możliwości wysyłania sms-ów czy oddzwaniania. Prosimy o wyrozumiałość i zrozumienie dla naszych rachunków telefonicznych.
Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego - przekaż nam 1% podatku!
Życie pisze czasem ciekawe scenariusze i w nieoczekiwany sposób stawia nas wobec naszych cichych oczekiwań. Tak było i w tej historii. Asia i Marek, którzy adoptowali od nas Poziomkę, a z Fundacji Koci Pazur Tytusa, obecnie Agresta, od dawna rozważali bycie domem tymczasowym… czekając, jak to często bywa, na lepszy moment czasowy. Ale koty, które spotykamy na swej drodze wiedzą lepiej kiedy jest TEN moment. I tak oto kiedy pewnego dnia Marek wracał z pracy, w centrum miasta zauważył małe poruszenie i grupę ludzi nad czymś intensywnie debatujących. Podszedł bliżej i zobaczył małego kotka, któremu z noska leciała krew. Nikt nie wiedział co się stało, czy kot wypadł z okna, czy potrącił go samochód, nikt też nie wiedział co zrobić. Nie zastanawiając się długo Marek zgarnął kociaka z ulicy, a na odchodne usłyszał jedynie pełne niedowierzania: "to pan tego kota bierze?”. Mały kotek okazał się dorosłą kotką, drobniutką
i bardzo wychudzoną, ze świerzbem w uszach, a do tego ze złamaną przednią łapką. I tak oto do Poziomki i Agresta dołączyła na zasadach domu tymczasowego Malinka, która jak cała owocowa rodzinka jest naprawdę słodka :)
Charakter
Malinka funkcjonuje w dwóch trybach: aktywnym i relaksacyjnym. W trybie aktywnym wszędzie jej pełno. Tu podejdzie, tam wskoczy, wejdzie, zeskoczy, przysiądzie, popije i pobiegnie dalej. Bawi się doskonale, właściwie wszystkim co jej się nawinie, piórkiem, sznurkiem, piłeczką, myszką, zarówno z człowiekiem, jak i sama. Drapaki rozpracowała bezbłędnie i tylko one służą jej do ścierania pazurków. Jest niezwykle wygadana, szczególnie w porze jedzeniowej. Wtedy pięknie opowiada o różnych kocich sprawach ;) Apetyt jej dopisuje, pięknie zjada zarówno suche, jak i mokre (mokre nawet chętniej). Tabletki łyka jak dropsy, czasami tylko trzeba trochę jej pomóc smarując tabletkę masłem :)
Malinka nie lubi opatrunków, nie przepada za dotykaniem łapek, co może być następstwem przebytego urazu. Jesteśmy w trakcie oswajania jej z dotykiem na łapkach. Na kolana przychodzi sama, ale już brana na ręce protestuje, chyba że ma dobry dzień. Poza tym towarzyszy człowiekowi właściwie wszędzie, chodzi za nim po mieszkaniu, potem siada obok i z ciekawością się przygląda :)
Z innymi kotami się dogaduje, choć są to trudne rozmowy ze względu na charaktery rezydentów. Czasem tylko śpią obok siebie, a czasem jeszcze gonią się trochę w zabawie, ale jak to z rodzeństwem bywa zabawa taka może skończyć się płaczem. Pewne jest jednak, że z kotkiem w podobnym wieku i o podobnej energii Malinka powinna się łatwo zaprzyjaźnić.
W trybie relaksacyjnym z kolei Malinka to prawdziwa przylepa. Kładzie się na człowieku albo zaraz obok, byle blisko i zasypia. Głaskana mruczy wniebowzięta. I trwa to długo, bardzo długo, zwłaszcza że ogromnie miło dotyka się jej drobniutkie, delikatne ciałko :) Układając się do snu ma swój mały rytuał: ugniata miejsce, w którym się położy, mrucząc do tego słodko.
Nawet jak przeleci przez pokój jak małe tornado w pogoni za piłeczką, to za chwilę przychodzi, siada obok i jak zobaczy, że się na nią patrzy, to mruży te swoje oczęta i zaczyna mruczeć, ocierać się i domagać uwagi. Nie da się jej nie głaskać, nie miziać, po prostu nie da się jej nie kochać!
Wiek: 10 miesięcy
Zdrowie:
Odrobaczenie / odpchlenie: TAK
Szczepienie: NIE
Sterylizacja / kastracja: TAK
Do domu z innymi kotami: raczej TAK
Do domu z dziećmi: raczej TAK
Kotka jest podopieczną Fundacji Agapeanimali.
Kontakt w sprawie adopcji:
Fundacja Agapeanimali
Telefon: 61 674 71 10
Telefon czynny od pon do pt od godziny 10-20, soboty od 10-16
Nasz numer telefonu przeznaczony jest jedynie dla rozmów przychodzących. Nie ma możliwości wysyłania sms-ów czy oddzwaniania. Prosimy o wyrozumiałość i zrozumienie dla naszych rachunków telefonicznych.
Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego - przekaż nam 1% podatku!
- Wyświetlenia 29
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki