Nocek (nazwany tak z powodu ewidentnego podobieństwa do nietoperza gat. - nocek duży), to śmieszny brzydal, który został wyrzucony na parkingu. Zagubiony, lawirując pomiędzy kołami samochodów mógł dość szybko stracić w najlepszym przypadku łapki, nie sposób więc było zostawić brzdąca samego na zimnie. - jest bardzo ufny - od razu się przytula do każdego (wypróbowane już na naszych kotach, psach, na nas) - to jeszcze maluch - oceniony na 7 tyg. - chłopaczek - dość spokojny jak na kocię - zniósł dzielnie kąpiel brudas jeden i nikogo nie próbował podrapać - ma apetyt - wieczór cały spędził spokojnie na kolanach przed TV - załatwia się w kuwecie i po 1 razie wie jak do niej trafić - zajmuje się sobą - cudak nie Kot! - nie boi się kotów ani psów - jak to dzidzia, ciekawy wszystkiego Czego chcemy w zamian? TYLKO KOCHAJĄCEGO, ODPOWIEDZIALNEGO domu! STAN ZDROWIA: - dziś z rana (05.11.2015) odbył wizytę u weterynarza - ma już własną książeczkę - oceniony na 7 tyg. - 900 g! Tłusta Szynka! - zrobiona morfologia - wszystko ok - zrobione testy na FeLV i FIV - ujemne - brzdąc odrobaczony - odpchlony - wczoraj odbył pierwszą kąpiel i dzielnie ją zniósł !!! - nie ma żadnej biegunki - troszkę kicha - dostał immunodol stymulujący odporność Generalnie - naklejka dla wzorowego Pacjenta :) ! Proszę o kontakt Osoby zainteresowane ADOPCJĄ. KONTAKT: