Miki to kolejny zwierzak, któremu los odbiera wszystko. Odbiera Opiekuna. Kogoś, kto był z nim na dobre i na złe, kto opiekował sie, dbał i kochał. Właścicielka Mikiego zmarła, a on został sam. Kompletnie zagubiony i osamotniony. Kocurek przebywa obecnie w awaryjnym domu tymczasowym, lecz niestety kot rezydent go nie akceptuje, co wyraża agresją w stosunku do całego otoczenia. Miki nie może tam zostać długo. Pilnie szuka lokum, choć bezpiecznego dt, a najlepiej domu stałego, kochających ludzi, którzy pomogą mu oswoić się ze strata swojego człowieka i obdarzą miłością, której kocurek bardzo potrzebuje. Miki ma ok. 4 lata, jest wykastrowany, do tej pory był kotem niewychodzącym. To bardzo grzeczny i sympatyczny zwierz. Próbował zakolegować się z kotem rezydentem, niestety ten nie podszedł do sprawy przychylnie. Miki pilnie szuka domu ! Kontakt: