
Miś do adopcji!!, łódzkie Łódź, Łódzkie, Łódź




REKLAMA
Miś do adopcji!!, łódzkie Łódź, Łódzkie, Łódź
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF20267898
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Miś - wakacyjna historia
A miała być tak miło: krótkie spotkania, micha może mała pastylka, trochę głasków i buziak na rozstanie może z łezką w oku.
A wyszło jak zawsze Biały Miś wylądował u nas, ale po kolei.
Miśka perypetie życiowe obserwujemy już od czterech lat i choć nie było to życie ani łatwe ani przyjemne to jednak nie chcieliśmy w nie ingerować.
Kot został znaleziony pewnej zimy z dala od zabudowań w marnym stanie.
Jego życie nie wyglądało może zbyt różowo ale jakoś wiązał koniec z końcem.
Ale w tym roku coś się zmieniło ludzie u których Misiek przebywał sprowadzili następnego psa, pies całkiem fajny ale wredny dla kotów.
I tak się to zaczęło po prostu Misiek zjawił się u nas pewnego wieczora z wyraźnym zamiarem pozostania.
Jego wygląd sugerował ze w ostatnim okresie nie było mu łatwo, rany na karku, poranione uszy, opuchnięte łapy, zapadnięte boki a strasznie brudne futro dopełniało obrazu nieszczęścia.
Zabraliśmy go do lekarza, dostał antybiotyk został odrobaczony i odpchlony, a my zajęliśmy się jego boczkami.
Nie mogliśmy zostawić go w tej sytuacji musieliśmy go zabrać i na tym ta wakacyjna historia mogłaby się zakończyć ale jest coś jeszcze.
Pani doktor przeprowadzając zabieg sterylizacji tak przy okazji wyjęła z kota dwa śruty z broni pneumatycznej.
Miś choć jeszcze brudny z brakami w futerku i sponiewierany przez życie zasługuję na dom ale taki prawdziwy, spokojny bo to prawdziwy Biały Miś.
A miała być tak miło: krótkie spotkania, micha może mała pastylka, trochę głasków i buziak na rozstanie może z łezką w oku.
A wyszło jak zawsze Biały Miś wylądował u nas, ale po kolei.
Miśka perypetie życiowe obserwujemy już od czterech lat i choć nie było to życie ani łatwe ani przyjemne to jednak nie chcieliśmy w nie ingerować.
Kot został znaleziony pewnej zimy z dala od zabudowań w marnym stanie.
Jego życie nie wyglądało może zbyt różowo ale jakoś wiązał koniec z końcem.
Ale w tym roku coś się zmieniło ludzie u których Misiek przebywał sprowadzili następnego psa, pies całkiem fajny ale wredny dla kotów.
I tak się to zaczęło po prostu Misiek zjawił się u nas pewnego wieczora z wyraźnym zamiarem pozostania.
Jego wygląd sugerował ze w ostatnim okresie nie było mu łatwo, rany na karku, poranione uszy, opuchnięte łapy, zapadnięte boki a strasznie brudne futro dopełniało obrazu nieszczęścia.
Zabraliśmy go do lekarza, dostał antybiotyk został odrobaczony i odpchlony, a my zajęliśmy się jego boczkami.
Nie mogliśmy zostawić go w tej sytuacji musieliśmy go zabrać i na tym ta wakacyjna historia mogłaby się zakończyć ale jest coś jeszcze.
Pani doktor przeprowadzając zabieg sterylizacji tak przy okazji wyjęła z kota dwa śruty z broni pneumatycznej.
Miś choć jeszcze brudny z brakami w futerku i sponiewierany przez życie zasługuję na dom ale taki prawdziwy, spokojny bo to prawdziwy Biały Miś.
- Wyświetlenia 49
Ogłosznie dodał/a
- http://domowepiwniczne.blogspot.com
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki