Bardzo pilnie poszukuję kochanego domu dla mojej około rocznej kotki. Stefę uratowałam gdy wygłodzona i przestraszona biegała po ulicy z trudem unikając kół samochodów. Mimo wszelkich starań nie przekonali się do niej wszyscy domownicy. Towarzyszą jej 3 koty i sunia. Najstarszy z kotów nie akceptuje jej ciągłej chęci zabawy, jest bardzo zestresowany, wciąż się chowa. Kotka jest żywiołowa, ale przekochana. Uwielbia się przytulać i skupiać na sobie uwagę. To dla mnie bardzo trudne, więc proszę jedynie o poważne oferty. Proszę.. nie skazujcie Stefcei na schronisko..