Choinka, Wigilia, świąteczne porządki, z domu "wylatuje" stary tapczan, telewizor, trzy wory śmieci i kot. Nie byle gdzie, nie, pod sklepem, jak będzie chciał, to przecież bułkę sobie kupi. Ludzki pan. Balbina może by i kupiła, ale jak tu wymiauczeć "bułka". Dwa tygodnie próbowała, ale doszła tylko do "buuu". Balbina piękna jest, no i co z tego, pięknym, tak samo jak mniej pięknym domu brak. A na znalezienie ma cztery dni...... Kotka jest zdrowa, w dobrej kondycji, z puchatym, mięciutkim futerkiem o maści szylkretowej. Zna warunki mieszkania w domu, nie boi się domowych hałasów, ładnie załatwia się do kuwety, zostanie wydana z własną książeczką zdrowia. Wiek około pięć miesięcy. Pilne jak cho.... kchmmm.... choroba. Do dobrego domu dowiozę na dalsze odległości. Dane do kontaktu : tel mail :