Pingwinka Mam na imię Pingwinka. Moja mama jest kotką gospodarza, który nie chce jej wysterylizować. I w taki sposób przyszłam na świat skazana na bezdomność. Moje rodzeństwo zostało wywiezione do lasu, ale mnie mamusia schowała. Urosłam i zaczęłam wychodzić w poszukiwaniu jedzonka, ale gospodarz przeganiał mnie miotłą. Po prostu przyszłam na świat w niewłaściwym miejscu. Zrządzenie losu sprawiło, że zostałam znaleziona przez przypadkową osobę. Obecnie mieszkam w DT w Przyjaźni w pow. Kartuskim. Mam 3 miesiące, na początku znajomości jestem troszkę nieśmiała, ale wzięta na ręce wdzięcznie mruczę. Bardzo chciałabym mieć własnych opiekunów. Proszę podaruj mi lepsze życie.