W świąteczny weekend do Koterii trafiła ta oto trikolorka - Lilka. Kotka najprawdopodobniej została wyrzucona przez poprzednich „właścicieli”. Nie ma wprawdzie czipa, ale pojawiła się „znikąd” przy barze dla TIR-owców, położonym z daleka od ludzkich siedzib. Za to bardzo blisko ruchliwej trasy... Od jakiegoś czasu żyła na parkingu przy barze, przy trasie szybkiego ruchu. Dosłownie kilka metrów od bardzo ruchliwej szosy, która do późna w nocy jest pełna rozpędzonych TIR-ów... Dokarmiana przez panie z baru, jakoś przetrwała, jednak to naprawdę cud, że nie została jeszcze rozjechana przez żaden z pędzących pojazdów. Aż boimy się myśleć, co by było gdyby kotka zaszła w ciążę i tam się okociła... Lilka jest młoda, ma około 2 lat. Jest w pełni oswojoną, domową kotką - uwielbia być brana na ręce, domaga się głaskania. Uroczo podwija przednią łapkę prosząc o głaski. Jak się do niej mówi - odpowiada - pomraukujac i zagadując po kociemu. Jest bardzo pogodną i odważną koteczką, pchającą się na ręce i robiącą wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę i wyprosić porcję głasków. Bardzo prosimy o dom dla kotki - stały lub tymczasowy. Ona nie może tam wrócić! Kot przebywa w Warszawie. W Koterii będzie do 14 kwietnia Płeć – kotka Sterylizacja/kastracja – tak Testy FeLV/FIV – nie wykonano Kontakt w sprawie adopcji: tel. od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00 lub W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 15/315