Dla zwierzaka to najgorsza rzecz...stracić ukochanego opiekuna. Minęły dwa tygodnie, Kika trochę doszła do siebie, otworzyła się na relacje z ludźmi. Teraz oczekuje (głośno ;) ) porannej porcji mokrego jedzonka i biegnie z kuchni wprost do klatki na śniadanie. Brakuje jej regularnej uwagi, miziania, mówienia, ale stara się nam o tym przypominać. Kotka ma około 4-5 lat, do tej pory mieszkała ze starszą osobą, więc wszystko, co dzieje się w Ośrodku jest dla niej wielkim szokiem, dlatego czas, aby na nowo mogła cieszyć się życiem w swoim domku :) Jesteśmy pewni, ze dla jej komfortu musi być jedynaczką. A jak było? Dwa tygodnie temu przyszły do Ośrodka dwie, zapłakane panie. Okazało się, że starsza osoba mieszkająca blok od nas, umarła, zostawiając kotkę. Niestety nie było żadnej rodziny, która mogłaby się nią zająć. Nie mogliśmy być obojętni wobec takiej tragedii, dlatego kotka trafiła do nas. Kot przebywa w Warszawie. Płeć – kotka Sterylizacja/kastracja – tak Testy FeLV/FIV – ujemne Kontakt w sprawie adopcji: tel. wtorek, środa, piątek w godz. 14:00 – 19:00, poniedziałek, czwartek w godz. 9.00 – 14.00 lub W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 15/436