
Śliczna i miła Kofi nie zaznała w życiu szczęścia, śląskie Ruda Śląska, Śląskie, Ruda Śląska




REKLAMA
Śliczna i miła Kofi nie zaznała w życiu szczęścia, śląskie Ruda Śląska, Śląskie, Ruda Śląska
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF10925954
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Czy wiesz, że w przypadku bezdomnego kota o jego życiu bądź śmierci, o całym jego losie często decyduje kolor futerka? Jeżeli jest rude bądź srebrne – kot najprawdopodobniej stosunkowo szybko znajdzie dom. Jeżeli jest bure, pręgowane – szanse na dom są takie sobie. A jeżeli jest czarne…. No cóż. Nie jest łatwo być czarnym kotem. Choć czarne koty są piękne i pełne gracji nie znajduje się zbyt wielu chętnych do przygarnięcia czarnulka. Czy jest to wina przesądów, czy też każdy marzy o „oryginalnie” umaszczonym kotku, uważając czarne za „pospolite”? Nie wiem, wiem natomiast, że zbyt często bardzo, bardzo potrzebujące ratunku koty o wspaniałym charakterze, ufające człowiekowi nie mogą znaleźć domu, jeżeli miały pecha urodzić się np. z czarnym futerkiem. Kiri ma dopiero trzy lata – jest kotem ledwie dorosłym. Musiała mieć kiedyś dom i być kotem typowo kanapowym. Ktoś jednak musiał ją porzucić i po tułaczce - wycieńczona, bezdomna, trafiła do schroniska ze swoimi dziećmi. Teraz została sama i czeka na kogoś, kto zakocha się w jej lśniącym futerku, zgrabnej figurce i niesamowitych, żółtych oczach. Kiri ma przemiły charakter. W schronisku nazywana jest „skoczkiem”, bo wskakuje człowiekowi na kolana, gdy tylko ten usiądzie… Kofi jest towarzyska, proludzka i czuła – bardzo lubi głaskanie i bliskość człowieka. Kofi bardzo ładnie korzysta z kuwety. Jest odrobaczona, wysterylizowana i zaczipowana. Akceptuje bezproblemowo inne koty. Każdy myślący człowiek wie, że zwierzęta myślą i czują. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, jak bardzo porzucenie potrafią przeżywać koty. Jak ciężko znoszą warunki schroniskowe, brak własnego człowieka, własnych rąk do głaskania, ludzkiego towarzystwa. Porzucone, dorosłe koty w schronisku bardzo często gasną, tracą chęć do życia, przestają jeść i stają się ofiarą chorób, o które w każdym, nawet najlepiej prowadzonym schronisku nie trudno. Jeżeli nie zdążą znaleźć domu – odchodzą, w samotności, w smutku i cierpieniu, nie zaznawszy ratunku. Ratując jedno stworzenie nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego stworzenia… Ile prawdy jest w tym stwierdzeniu. Z tego powodu naprawdę warto otworzyć swój dom i swoje serce dla istot, które potrzebują tego nade wszystko – dla tych, dla których dom to życie, dla porzuconych, niechcianych zwierząt, ofiar ludzkiej bezmyślności, głupoty, a czasem okrucieństwa. Dlatego gorąco zachęcam do adopcji porzuconych futerek. Sama wiem, jak wdzięcznymi i przywiązanymi przyjaciółmi mogą się stać, jak bardzo doceniają drugą szansę, którą im dano. Jeżeli możesz zaadoptować Kofi – bardzo prosimy o kontakt telefoniczny pod nr
lub
.
- Wyświetlenia 27
Ogłosznie dodał/a
- Justyna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki