Przeszłość Taja to historia, jakich wiele wśród podopiecznych Kociej Przystani. Kocur, który wiele lat przeżył w domu, trafił na ulicę, na której nie potrafił sobie poradzić. Po Sosnowcu musiał błąkać się znaczny czas, ponieważ pod naszą opiekę trafił w postaci kociego szkieleciku obciągniętego futerkiem. W tej chwili Taj małymi krokami wraca do prawidłowej wagi i postury oraz odwdzięcza się za naszą pomoc głośnym mruczeniem i pieszczotami. Wobec nowych osób bywa nieufny i wycofany, ale szybko się otwiera i nadstawia łebek do głaskania. Na towarzystwo innych zwierząt również reaguje dobrze - uwielbia razem z pozostałymi rezydentami przesiadywać na parapecie i oglądać, co się dzieje na dworze. Kocurek jest odrobaczony i odpchlony, do Kociej Przystani trafił już wykastrowany. Kot zostanie wydany po wypełnieniu ankiety adopcyjnej i podpisaniu umowy adopcyjnej.