KOCUREK SZAGI PROSI O KOCHAJĄCY DOM. Ma około 6 lat. Przez całe swoje dotychczasowe życie był kotem wolnożyjącym, mieszkał razem ze swoja matką na podwórku starej kamienicy, miał prowizoryczne schronienie i pełna miskę, ale nie był bezpieczny. Na miejskiego kota czyha wiele niebezpieczeństw. Widocznie jest sprytny skoro mu się udawało przetrwać. Któregoś dnia jego matka nie wróciła. To był mroźny dzień. Szagi podszedł pod drzwi mojego mieszkania i bez problemu pozwolił się zaprosić do środka. Stałam się dla niego domem tymczasowym. Kocurek szybko przyzwyczaił się do nowych warunków, zachowuje się tak jakby zawsze mieszkał w domu. Jeszcze nie jest typem pieszczocha, ale mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu. Szukam mu odpowiedzialnego domu. Kocurek jest odrobaczony, odpchlony i wykastrowany. W sprawie adopcji proszę dzwonić od 7.30-22.00 również w niedziele i święta. KONTAKT w sprawie adopcji: Prosimy o rozsądną i przemyślaną decyzję. Zwierzę nie jest rzeczą, wymaga opieki przez kilkanaście lat.