Botswana jest jednym z tych psów, które uchodzą za mało adopcyjne. Ot zwykła, średniej wielkości, czarna suczka, do tego nie najmłodsza. Botswana jest zapomnianym psem. Mało kto się nią interesuje, nikt nigdy nie chciał jej dać prawdziwego, ciepłego domu. A jest psem cudownym. Na początku trochę nieśmiała, lecz wystarczy dosłownie chwila, by zdobyć jej serce i sunia zaczyna się przytulać do człowieka, jakby chciała na zapas chłonąć jego obecność i ciepło. Botswana do schroniska trafiła 5 lat temu z dwiema innymi suniami, które mają już wspaniałe domy oraz psem, który tak jak ona ciągle czeka. Botswana ma około 8 lat, jest spokojna, kochana, bezproblemowa. Botswana bardzo by chciała, by jej los w końcu się odmienił. By po 5 długich latach zaznała ciepła i miłości człowieka. Botswana przebywa w schronisku w Orzechowcach. Kontakt: