Kochani, bardzo prosimy o pomoc! Wróciła do nas z adopcji Iskierka (teraz Bunia ). Przypominamy warunki, z jakich psiaczek został odebrany: zdjęcie nr 5. Sytuacja życiowa dotychczasowych właścicieli diametralnie się zmieniła i, niestety, zabrakło w ich życiu miejsca na Małą Iskierkę. Dla tego psiaczka jest to kolejny w życiu dramat. Szukamy jednak dla Buni konkretnego domu, ponieważ jest to jeden z tych psiaków, który nie może iść w każde warunki. Bunia potrzebuje opiekuna łagodnego, zrównoważonego, rozsądnego jednak również doświadczonego, zdyscyplinowanego i z pewnym zapasem czasu, który trzeba będzie poświęcić na odpowiednią pracę z nią. Zdecydowanie szybciej nawiązuje kontakt z kobietami. Dominujący charakter mężczyzny ( lub kobiety ) nie ma szans na szybkie nawiązanie relacji z tą sunią. Bunia jest malutkim, 4-5 letnim psiaczkiem, który wiele w życiu przeszedł. Sunia spędziła prawie pół roku w nowym, kochającym domu. Właściwie to dopiero zdążyła się zaaklimatyzować, ponieważ w związku z warunkami w których przebywała jest sunią trochę lękliwą. Sporo czasu zajęło jej dojście do siebie i było to możliwe tylko dzięki terapii farmakologicznej i pracy nad zachowaniem w stanie jej zrelaksowania.Teraz bardzo bezpiecznie i pewnie czuje się przy ludziach, którym zaufa i przychodzi jej to znacznie szybciej. Jest wtedy bardzo energiczna, może bawić się i wygłupiać godzinami, przyjmując darmowe pieszczoty i radość opiekuna. Świetnie dogaduje się z innymi psami. Pięknie chodzi na smyczy, choć bez niej jest najszczęśliwsza. Nauczona spać poza łóżkiem. Obcych ludzi w domu przyjmuje szczekaniem, jednak jest to podyktowane lękiem. Nowy właściciel będzie musiał również popracować nad zostawianiem jej samej w domu. Na pewno świetnie czułaby się w domu z ogrodem, pod warunkiem jednak, że będzie spała w domu, w ciepłym pomieszczeniu. Szukamy dla niej tylko domu stałego, ponieważ sunia ostatnio przerzucana jest z kąta w kąt, a nie chcemy pozwolić, aby znowu znowu się wycofała.