Psiaki, o których mowa, z dumą noszą swoje imiona – Jadzia i Kapeć. W tych zwykłych, pozornie „szarych” kundelkach, drzemie tyle niezwykłości, że trudno opisać to słowami. Największą z nich jest relacja, które je ze sobą łączy. Nieludzkim byłoby rozdzielenie tej pary. Jadzia i Kapeć są ciągle razem, razem dzielą ze sobą miejsce do spania, razem się cieszą, a nawet, głównie za sprawą Jadzi, razem się „obrażają” na człowieka. Psiaki połączył trudny los zwierząt porzuconych i bezdomnych, niejednokrotnie krzywdzonych przez człowieka, o czym świadczy m.in. zarośnięty śrut pod skórą, blizny, pobyty w schroniskach, późniejsze adopcje i powtórne lądowanie na „ulicy”. Z pewnością lista ta jest o wiele dłuższa, jednak pora zakończyć etap krzywd i rozpocząć nowy rozdział w ich życiu – rozdział w kochającym domu. Jadzia i Kapeć wymagają delikatnego traktowania, ale wciąż potrafią zaufać człowiekowi. Jadźka jest bystra i charakterna oraz jest szefową psiego „związku”. Kapeć jest jej „podwładnym” oraz jest psem energicznym i wesołym. Psiaki potrafią chodzić na smyczy, ale ze względu na dotychczasowy żywot „na wolności”, poszukiwany jest dom z podwórkiem. Oczywiście w grę nie wchodzi łańcuch lub jakiś kojec. Przed adopcją konieczna będzie wizyta wolontariusza w przyszłym domu.

Jadzia i Kapeć są niedużymi psiakami (około 9 kg każde), są wysterylizowane, zaszczepione oraz zdrowe. Wiek oceniony na około sześć lat.

Telefon kontaktowy: Adam -