Mam na imię Klemens. Siedzę i czekam... czekam już długo. Skąd wiem, że długo? W końcu jestem psem, a te podobno żyją dniem dzisiejszym, ale ja wiem, że czekam długo, bo prawie wszyscy moi psi koledzy już ze mną nie mieszkają. Co jakiś czas przychodzą nowi ludzie, robi się zamieszanie, wszyscy się cieszą, a oni znikają razem z nimi, na ich miejsce przychodzą następne psiaki i następne... a ja...siedzę i czekam. Hmm...a jak tak siedzę i czekam to przychodzą mi różne myśli do głowy, wiem, wiem jestem psem nie powinienem za dużo się zastanawiać, jednak te myśli same pchają mi się do mojej małej łepetyny. może jestem zbyt pospolity? może nie wystarczająco puchaty? może zbyt gładki? może powinienem mieć inny kolor futra? a może to przez tę łapę, na którą kuleję? sam już nie wiem, a może nigdy się nie doczekam, że dla kogoś będę wystarczająco ładny i akurat. Mam jednak cały czas nadzieję, że ktoś mi udowodni, że się mylę. Więcej na mój temat można dowiedzieć się pod numerem telefonu: .