Rebeka-kiedyś miała dom, była kochana ale pewnego dnia to wszystko się skończyło i została jej marna buda i łańcuch, gdy już myślała, że nie ma dla niej ratunku dobre dusze ją wypatrzyły jak snuła się resztkami sił w wysokiej ciąży, pomogły, uratowały życie a My zrobiłyśmy resztę...Rebeka gdy zawitała w Naszym Domu Tymczasowym, była zaniedbaną, zrezygnowaną, obolałą po zabiegu czekoladową sunią. Determinacja Opiekunki w DT z pomocą lekarzy, pomogła Rebece wyjść na prostą ze stanem zdrowotnym,,operacja się udała, sunia otworzyła się na człowieka, każdego dnia pokazuje jak bardzo cieszy się życiem ale gdy już wydawało się, że tylko jeden krok dzieli ją od najważniejszego czyli Domku Stałego, przyszedł wynik badania histopatologicznego...wyrok, guz złośliwy.
Wszystko zostało wycięte z dużym marginesem ale lekarze mówią, że może wrócić, może za tydzień, może za miesiąc czy że za 5 lat....Rebeka chce cieszyć się w pełni życiem a MY chcemy aby miała swój własny Dom Stały ,na który zasługuje, gdzie będzie kochana i rozumiana a dom świadomy, że ciąży nad Nią wyrok...
Jeśli nie boisz się wyroku, to:
wypełnij ankietę:
lub zadzwoń-wszystko wyjaśnimy
Temat Rebeki na forum: ?p=1086091&sid=619da1ff7dfadbffdddb0977fb9bb056#1086091
Obowiązuje wizyta PA i umowa adopcyjna.