
Dakota- nadzieja na DOM powoli umiera!, Mazowieckie, Warszawa




REKLAMA
Dakota- nadzieja na DOM powoli umiera!, Mazowieckie, Warszawa
Psy do adopcji Ogłoszenia Adopcje
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF107870
Oferta schroniska
Nie
Kraj
Polska
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Nie tak miało być!
Miało być pięknie jak w bajce, cudem uratowana, miała trafić do kochającego, pełnego miłości domu. Ale życie to nie bajka, pisze własne scenariusze, czasami właśnie takie czarne jak dla Dakoty.
Dakota to wspaniała, spokojna suczka w wielu ok. 5 lat, waga 6kg.
W jej życiu jest jeden priorytet- Człowiek i kontakt z nim. Czuła, delikatna, doświadczyła w życiu wiele cierpienia. Blizny nie są po pogryzieniu, to efekt uboczny jej choroby.
Dakota cierpi na bardzo rzadką chorobę , to : DIOPATYCZNA CHOROBA NIEDOKRWIENNA SKÓRNO-MIĘŚNIOWA.
Zanim zdiagnozowano tą ciężką chorobę, Dakota wiele wycierpiała, okres zimy, podczas bardzo niskich temperatur, spędzała na poduszce przy kaloryferze, będąc tylko na rękach wynoszona na zewnątrz na szybkie siusiu i koopke, nie chciała nigdy bawić się z innymi psami (mieszka w osobnym pokoju). Kiedy spała na łóżku, zawsze musiała być bardzo delikatnie przenoszona, bo dotyk wywoływał potworny ból i pisk. Nie dawała sobie obcinać paznokci, które miała dziwnie zdeformowane. W późniejszym okresie zmian na skórze zaczęło gwałtownie przybywać, na uszach, łapkach, paznokieć się złamał ,towarzyszył temu duży ból, wyłysienia zmieniały momentalnie pigmentacje, a następnie pojawiały się ranki.
Na szczęście to już przeszłość.
Sunia będzie musiała brać leki do końca życia, ale to nie jest przecież tragedia, gdyż jest wiele chorób które też tego wymagają i psa np. z cukrzycą nie eliminuje się z tego powodu. Samo podawanie DAKOCIE leków to dla niej rytuał, na który czeka z niecierpliwością bo jest strasznym łasuchem i dostaje zawsze w ulubionych parówkach (oczywiście cielęcych) ale nie gardzi też serkami .
Ta pełna ciepła, uroku dziewczynka, obdarza wszystkich ludzi wielką miłością, ale niestety nie znalazł się dotąd żaden człowiek, który chciałby pokochać ją taką miłością jak Ona obdarza ludzi.
Choroba przeraża, odstrasza, zwłaszcza tak rzadka!
Taka nasza ludzka natura, że lubimy odwrócić wzrok i udawać, że nie widzimy i nie słyszymy tego rozpaczliwego apelu o pomoc dla Dakoty.
Jeśli jesteś tym wyjątkowym Człowiekiem, jesteś w stanie pomóc, ofiarować naszej kruszynce DOM, to prosimy o kontakt:
Miało być pięknie jak w bajce, cudem uratowana, miała trafić do kochającego, pełnego miłości domu. Ale życie to nie bajka, pisze własne scenariusze, czasami właśnie takie czarne jak dla Dakoty.
Dakota to wspaniała, spokojna suczka w wielu ok. 5 lat, waga 6kg.
W jej życiu jest jeden priorytet- Człowiek i kontakt z nim. Czuła, delikatna, doświadczyła w życiu wiele cierpienia. Blizny nie są po pogryzieniu, to efekt uboczny jej choroby.
Dakota cierpi na bardzo rzadką chorobę , to : DIOPATYCZNA CHOROBA NIEDOKRWIENNA SKÓRNO-MIĘŚNIOWA.
Zanim zdiagnozowano tą ciężką chorobę, Dakota wiele wycierpiała, okres zimy, podczas bardzo niskich temperatur, spędzała na poduszce przy kaloryferze, będąc tylko na rękach wynoszona na zewnątrz na szybkie siusiu i koopke, nie chciała nigdy bawić się z innymi psami (mieszka w osobnym pokoju). Kiedy spała na łóżku, zawsze musiała być bardzo delikatnie przenoszona, bo dotyk wywoływał potworny ból i pisk. Nie dawała sobie obcinać paznokci, które miała dziwnie zdeformowane. W późniejszym okresie zmian na skórze zaczęło gwałtownie przybywać, na uszach, łapkach, paznokieć się złamał ,towarzyszył temu duży ból, wyłysienia zmieniały momentalnie pigmentacje, a następnie pojawiały się ranki.
Na szczęście to już przeszłość.
Sunia będzie musiała brać leki do końca życia, ale to nie jest przecież tragedia, gdyż jest wiele chorób które też tego wymagają i psa np. z cukrzycą nie eliminuje się z tego powodu. Samo podawanie DAKOCIE leków to dla niej rytuał, na który czeka z niecierpliwością bo jest strasznym łasuchem i dostaje zawsze w ulubionych parówkach (oczywiście cielęcych) ale nie gardzi też serkami .
Ta pełna ciepła, uroku dziewczynka, obdarza wszystkich ludzi wielką miłością, ale niestety nie znalazł się dotąd żaden człowiek, który chciałby pokochać ją taką miłością jak Ona obdarza ludzi.
Choroba przeraża, odstrasza, zwłaszcza tak rzadka!
Taka nasza ludzka natura, że lubimy odwrócić wzrok i udawać, że nie widzimy i nie słyszymy tego rozpaczliwego apelu o pomoc dla Dakoty.
Jeśli jesteś tym wyjątkowym Człowiekiem, jesteś w stanie pomóc, ofiarować naszej kruszynce DOM, to prosimy o kontakt:
- Wyświetlenia 77
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki