
Dizel - kochany seniorek___ Samotny, jak pies___ :(, Warmińsko-mazurskie, Olsztyn




REKLAMA
Dizel - kochany seniorek___ Samotny, jak pies___ :(, Warmińsko-mazurskie, Olsztyn
Adopcje Psy do adopcji Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF21207827
Oferta schroniska
Nie
Kraj
Polska
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Dizel jest kilkunastoletnim, uroczym psim dziadkiem, bezbronnym i wzruszająco sympatycznym. Znaleziony został w nocy na środku drogi, przywieziono go do schroniska w bardzo kiepskim stanie. Jego życie na pewno nie było usłane różami i psiak przeszedł bardzo wiele... W schronisku był nawadniany, wzmacniany aż wreszcie doszedł do siebie - dziś czuje się o wiele lepiej i może zostać adoptowany...
Tylko kto takiego dziadka zechce? :(
Dizelek nie widzi i niemal całkowicie nie słyszy. Jedynie węch stanowi dla psiaka kontakt z otoczeniem. Stoi więc dziadzio przy siatce posesji schroniska i wącha... Serca patrzących na tego psa rozlatują się w kawałki. Jest w tym niuchaniu przez siatkę jakaś nieprawdopodobna wymowa - Dizel szuka ratunku, węszy z nadzieją. Może wyniucha jakiś domek na ostatnie lata?
Patrząc na tę poczciwinę przez głowę przechodzą jedynie takie myśli:
... czy mu się uda?
... kto zechce starszego, niedowidzącego i niedosłyszącego psa?
... czy w ostatnich latach swojego życia będzie czuł jeszcze przy sobie dobre, kochające, ludzkie dłonie?
... czy ktoś jeszcze zadziwi tego psa, bo utuli, ukocha?
... czy też przyjdzie mu już na zawsze zostać w schronisku i tu odejść...? :(
Najbardziej prawdopodobne, że samotnie zniknie w zapomnieniu, niepotrzebny nikomu. Dobry, poczciwy pies... Chyba, że zdarzy się cud w jesieni życia Dizelka i pojawi się ktoś, kto się nie zgodzi, by całe życie biedaka było poniewierką. Wierzymy w to mocno.
Jeśli zaś nikt nie ofiaruje mu dachu nad główką na ostatnie lata - Dizel zostanie na zawsze w schronisku... W budzie, w boksie, w chłodzie i w bezkresnej, przeraźliwej samotności...
(jeśli tylko znajdzie się dom dla psiaka - zapewnimy transport i wszelką inną pomoc, w miarę naszych możliwości) Tel.
Tylko kto takiego dziadka zechce? :(
Dizelek nie widzi i niemal całkowicie nie słyszy. Jedynie węch stanowi dla psiaka kontakt z otoczeniem. Stoi więc dziadzio przy siatce posesji schroniska i wącha... Serca patrzących na tego psa rozlatują się w kawałki. Jest w tym niuchaniu przez siatkę jakaś nieprawdopodobna wymowa - Dizel szuka ratunku, węszy z nadzieją. Może wyniucha jakiś domek na ostatnie lata?
Patrząc na tę poczciwinę przez głowę przechodzą jedynie takie myśli:
... czy mu się uda?
... kto zechce starszego, niedowidzącego i niedosłyszącego psa?
... czy w ostatnich latach swojego życia będzie czuł jeszcze przy sobie dobre, kochające, ludzkie dłonie?
... czy ktoś jeszcze zadziwi tego psa, bo utuli, ukocha?
... czy też przyjdzie mu już na zawsze zostać w schronisku i tu odejść...? :(
Najbardziej prawdopodobne, że samotnie zniknie w zapomnieniu, niepotrzebny nikomu. Dobry, poczciwy pies... Chyba, że zdarzy się cud w jesieni życia Dizelka i pojawi się ktoś, kto się nie zgodzi, by całe życie biedaka było poniewierką. Wierzymy w to mocno.
Jeśli zaś nikt nie ofiaruje mu dachu nad główką na ostatnie lata - Dizel zostanie na zawsze w schronisku... W budzie, w boksie, w chłodzie i w bezkresnej, przeraźliwej samotności...
(jeśli tylko znajdzie się dom dla psiaka - zapewnimy transport i wszelką inną pomoc, w miarę naszych możliwości) Tel.
- Wyświetlenia 46
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki