Kochani bracia w trudnej sytuacji polecają się do adopcji.

Dwa młode pieski - dobre dusze - zamknięte za kratami czekają na kochający dom. "Opiekuje" się nimi nieudolnie starszy niepełnosprawny Pan - sam biedny jak mysz kościelna..
Nigdy nie opuszczają zamknięcia, karmione są resztkami od przypadku do przypadku, siedzą w swoich odchodach, ale nie straciły nadziei - merdają ogonem na widok ludzi. Łagodne olbrzymy, które zasługują na lepszy los.

Bary - duże dziecko, uśmiechnięty ciapciak, próbuje robić podkopy, poleca się do adopcji razem z bratem Simonem.

Simon - nieśmiałek o posturze niedźwiadka i sercu zająca.

Pan chętnie je odda, bo już jest stary i schorowany.

Nie chcemy, aby trafiły do schroniska na długie lata lub co gorsza zostały za kratami.

Lokalizacją: Lądek Zdrój.