Doktor został przywieziony do schroniska ponad 3 lat temu, bardzo przeżył to trafienie za kraty. Miał dom, miał Pancię i psią koleżankę, wiódł życie szczęśliwego, beztroskiego czasu..

Niestety jego pani podupadła mocno na zdrowiu, pewnego dnia przyjechało po nią pogotowie, zabrało Panią ze szpitala, a psy nagle stały się bezdomne. Niestety opiekunka nie opuściła już szpitala :(

Pies, który nagle traci wszystko, co o tej pory miał, ma prawo wpaść w depresję i obrazić się na cały świat. On nie rozumie co się stało, nie rozumie naszej mowy, nie wie, że jego pani go nie porzuciła, ona po prostu już nie wróci..

Doktor bardzo długo nie pozwalał nam do siebie podejść. Pracowaliśmy na jego zaufanie, choć zbawienny okazał się dopiero czas, wprawdzie on leczy rany, choć troszeczkę..

Dziś Doktor potrafi cieszyć się ze spacerów i z obecności ludzi, w schronisku spacer to jedyna rozrywka. Mógłby mieszkać z innymi zwierzętami, dobrze się dogaduje z psami, w swoim pierwszym domu mieszkał też z kotami. Jego dawna koleżanka znalazła już dom, został teraz zupełnie sam.

Pomóż mu, pokaż, że życie jeszcze potrafi być dobre! Mile widziany byłby dom spokojny, bez malutkich dzieci.

Doktor jest niekłopotliwym, spokojnym, niewielkim psem, nie jest typem przytulaka. Ma charakterystyczną bliznę na nosku, która dodaje mu uroku.

Kontakt: (w godz. 10.00-20.00) lub
Doktor czeka w schronisku w Busku-Zdroju.