Maluchy są dziećmi bezdomnej suni, wyrzuconej na jednej z wsi pod Olsztynem. Urodziły się w norze, do puki nie wychodziły nikt o nich nie wiedział. Zostały zabrane i przywiezione do domu tymczasowego w Warszawie. Maluchy mają około 7-8 tygodni, są raz odrobaczone i odpchlone, przed nimi jeszcze szczepienia i chipowanie, mają też już książeczki zdrowia. Mama maluchów jest to sunia w typie bernardyna, ojciec nieznany, a więc maluszki będą dużymi psami, teraz już ważą 3.600 i 3.300 W domu tymczasowym uczą się załatwiania na podkłady oraz socjalizują się z psem oraz kotami. Dostały imiona Misio (ten większy misiowaty) oraz Fado (ten czarny z białymi skarpetkami). Misio jest spokojniejszym psiakiem i takim ciapciakiem, a Fado jest bardziej rozbrykany. Chcemy znaleźć szczeniakom dom najlepszy z możliwych, dlatego osoby zainteresowane adopcją będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej. Zastrzegamy sobie prawo wyboru domu. Nie decyduje kolejność zgłoszeń. NIE WYDAJEMY PSÓW DO BUDY I NA ŁAŃCUCH ! Kontakt w sprawie adopcji: Szczeniaki szybko dorastają - trzeba je wychować na mądre i dobre psy. Zwierzę nie jest rzeczą. Adoptując szczeniaka, bierzemy na siebie odpowiedzialność za los żywego stworzenia na następne kilkanaście lat. Psa nigdy nie można porzucić. Żaden wyjazd, kłótnia w rodzinie, narodziny dziecka czy przeprowadzka nie zwalniają nas z człowieczeństwa. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, zgoda na wizytę przed i po adopcyjną oraz kastracja w odpowiednim wieku.