Elza to ok. 9 letnia suczka średniej wielkości. Trafiła do schroniska w 2011 roku z Leopoldowa. Zawsze myśleliśmy, że nic nie jest w stanie jej złamać. Niestety - bardzo się myliliśmy. Dwa tygodnie temu jej koleżanka z boksu, Saba, z którą razem mieszkały, jadły i bawiły się przez kilka lat, pojechała do swojego nowego domu. Od tego czasu Elza rozpacza jak mały szczeniak, pozostawiony przez matkę. Całymi dniami i nocami płacze, nic ją nie interesuje, nie cieszy. Siedzi przyklejona do kraty boksu i wypatruje swojej przyjaciółki. Gdybyście tylko mogli zobaczyć jej oczy i usłyszeć tę rozpacz. Serce pęka nam na tysiące kawałków każdego dnia. Nie pomogło połączenie jej z innymi pieskami, nie pomaga czułość, głaskanie, ciepły głos. Ona po prostu tęskni.
Przez długi czas nikt się nią nie zainteresował, ale teraz Elzunia musi opuścić schronisko dla dobra jej psiej psychiki. Pomóżcie nam. Bardzo się o nią martwimy. Może ktoś zechciałby ofiarować jej swoje serce i kawałek podłogi, wynagrodzić jej to poczucie opuszczenia i samotności.
Elza jest nieśmiała, ale kiedy kogoś polubi stara się nawiązać kontakt. Jeżeli ktoś zbliży twarz do jej pyszczka chętnie rozdaje buziaki. Przynajmniej tak robiła do tej pory. Pochylcie się nad losem tej suczki, która właśnie straciła to, co było dla niej najważniejsze - najlepszego przyjaciela...
Schronisko w Krzesimowie jest w stanie likwidacji. Jeśli pieski nie znajda domów, trafią m.in. do schroniska w Radysach. Prosimy o dom dla Elzy!
Bardzo prosimy telefonować przed przyjazdem do schroniska.
Schronisko w Krzesimowie
Krzesimów Gajówka 237
21-007 Mełgiew

wolontariuszka

?p=1089746