Frugo vel Rumburak Średniej wielkości, przystojny młodzian o głębokim, lekko zadumanym spojrzeniu. Czarny podpalany, jeszcze trochę pasienia dobrą karmą i sierść będzie jak aksamit. Podejrzewamy, że zanim zaczęły się jego prawdziwe kłopoty Frugo miał dom, może nawet dobry dom. Chłopak potrafi chodzić na smyczy, bawić się zabawkami. Obcych wita ostrzegawczym szczekaniem po to, by już po chwili merdać przyjaźnie ogonem i szukać smaczków w kieszeniach. Ufny i zadowolony z siebie chłopak. Jest młody. Wstępnie oceniamy, że ma ze dwa lata i jego prawdziwy psi charakter właśnie się na dobre kształtuje. To daje ogromne pole do popisu przyszłemu właścicielowi. Już widać, że uwielbia smaczki i na pewno będzie podatny na szkolenie. To pies zorientowany na człowieka. Choć wesoły i rozbiegany to jednak lubi sobie porządnie pospać i powylegiwać się na czymś miękkim. Polecamy więc osobom, które prowadzą średnio aktywny tryb życia. Nieszczęścia, które spotkały Frugo zanim do nas trafił spowodowały, że lekko utyka na tylną łapę. W zabawie czy gonitwach po ogrodzie to w niczym nie przeszkadza, jednak nie będzie mógł towarzyszyć w bieganiu czy przy rowerze. Chcielibyśmy, żeby Frugo zamieszkał w mieszkaniu lub domu z ogrodem, by chodził na spacery i miał człowieka, który będzie chciał spędzać z nim wspólnie czas. Gdy zostaje sam, jest spokojny, nie szczeka i nie niszczy pomieszczenia, w którym przebywa. Obecnie mieszka w hotelu pełnym kotów i bardzo uprzejmie się do nich odnosi. W stosunku do psów zaczyna pokazywać swój charakter. Na pewno także dobrze odnajdzie się w domu z dziećmi 10+. Frugo nie nadaje się do kojca czy budy ponieważ kocha ludzi i bardzo pragnie kontaktu z nimi. Historia: Frugo uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego odniósł bardzo poważne obrażenia. Miał zdartą niemal zupełnie skórę na klatce piersiowej i łapach. Do tego uszkodzonę ścięgno w tylnej łapie i martwica. Ale to był tylko koniec jego kłopotów. Stan wychudzenia, gdy trafił do lecznicy wskazywał na to, że błąkał się dłuższy czas. Dodatkowo w jego ciele znaleziono śrut co świadczy o tym, że ktoś do niego strzelał. Nie wiemy jak to się stało, że został psem bezdomnym. W zachowaniu Frugo nie widać śladów tych smutnych zdarzeń. Może tylko ta nostalgia w oczach… Adoptując Frugo nie tylko zyskujesz świetnego towarzysza ale też pomagasz psu, któremu przydarzyło się wiele złego. Frugo waży ok. 22kg Przed adopcją zostanie wykastrowany Aby poznać Frugo proszę dzownić: Antonina tel: Ida tel: Obecnie znajduje się w Hotelu U Leona niedaleko Mińska Mazowieckiego.