Jestem Gabi. Mam około 8 lat. Kiedyś miałam swój dom i swego człowieka ale to nie był dobry dom. Nikt mnie tam nie kochał. Nikt nie przytulił. Najgorzej ,że bez przerwy z głodu burczało mi w brzuchu. Musiałam radzić sobie sama więc skoro miska świeciła pustkami szukałam jedzenia w śmietnikach. Któregoś dnia oddaliłam się daleko od domu i już nie umiałam do niego wrócić. Znalazłam się całkiem sama w obcym sobie miejscu. Ostatkiem sił podniosłam powieki i spojrzałam w górę bo jakaś postać pochyliła się nade mną. Trafiłam do domu tymczasowego gdzie doszłam do siebie po tym wszystkim co mnie spotkało, ale nie mogę tu zostać na zawsze. Jestem teraz już całkiem zdrowa i dobrze odżywiona. Z powrotem ufam ludziom bo moja dobra dusza, która pokazała mi, że są ludzie którzy kochają zwierzęta. Uwielbiam się bawić i szaleć na dworze mimo tych moich kilku lat na karku. W domu jestem grzeczna. Chętnie obdarzę kogoś wszystkimi swoimi zaletami tylko daj mi szansę! Wiele przeszłam i docenię każdy, najdrobniejszy gest miłości. Czekam na Ciebie Mój Człowieku i jeśli chcesz mnie poznać zadzwoń do Karoliny tel.