Cześć.
Nazywam się Fredruś i mieszkam w schronisku w Katowicach.
Moja schroniskowa opiekunka cały czas mnie chwali, podobno jestem kochany i uczuciowy, rozdaję buziaczki i lubię przytulanie.
Czasami mnie nazywa wariatem, gdy na nią skaczę z radości i ciągnę na spacerek. Ale przecież ja tak rzadko wychodzę na spacerki, dlatego się tak cieszę.
Jestem bardzo energiczny, lubię się bawić, szaleć, kocham wodę. Lubię wszystkie psy i nawet koty, nie ma we mnie cienia agresji. Podobno byłbym fajnym kompanem do zabaw dla innego psiaka.

Wiecie o czym marzę?
O codziennych spacerkach! i codziennych przytulankach! Żeby ktoś codziennie mówił, że mnie kocha!
Myślicie,że moje marzenie niedługo się spełni?