Harold to psiak dość młody, ale dorosły. Czy miał w życiu ciężko? Nie wiemy, z pewnością samo trafienie za schroniskowe kraty było ogromnym przeżyciem. Harold pozostał mimo wszystko psem radosnym. Wciąż jest spragniony kontaktu z człowiekiem, do tego stopnia, że bywa o pieszczoty zazdrosny. Z innymi psiakami ma nienajlepszy kontakt. Z sunią jakoś się dogaduje, choć ich relacja polega raczej na tolerowaniu się wzajemnie. Harold nic w życiu nie miał. Czy można go winić za to, że tak pragnie być w centrum uwagi? On wie, że tylko w ten sposób może sobie wygrać nowe życie. Szukamy mu domku z aktywnymi ludźmi, bez dzieci - Harold zachęcając do zabawy podgryza ręce, krzywdy nie zrobi, ale dzieci to dzieci... Ten słodziak zasługuje na dom, nie lubi schroniska, te próby zwrócenia na siebie uwagi, podgryzanie to właśnie znak, że nie radzi sobie ze swoją samotnością. Daj mu dom - prosimy. Niech Harold się już nie męczy. za dom i miłość odwdzięczy się oddaniem i wieronością do końca życia. Harold jest szczepiony i odrobaczany. Z każdym kolejnym dniem w schronisku Harold czuje się coraz gorzej. Maleńki boksik i buda to jego tragedia. Czy wytrzyma w schronisku kolejne dni, miesiące, lata? Boimy się, że nie... Przebywa w przytulisku w Busku Zdroju, jednak zawieziemy go do nowego domu! Proszę o kontakt po godzinie 18:00