Nie wiemy już jak z ludźmi rozmawiać, jakie robić testy na nowego właściciela, żeby zminimalizować ryzyko powrotu psa z adopcji? Niby ankieta, wizyta, na której tłucze się do głowy, że to obowiązek, że trzeba przemyśleć, że mogą być kłopoty, że człowiek dorosły powinien odpowiedzialnie podejmować decyzje i wypełniać podjęte zobowiązania i co? I nic... 2 dni temu Pani wysyłała zdjęcia jak to Hektor robi postępy, że byli u rodziny, podróżowała pociągiem, że wszytko wspaniale a dziś telefon że musi go oddać bo ma depresję i straciła pracę, i najlepiej żebym od razu zabierała... Naprawdę musiałam bardzo się hamować słów :-( Hektor to psiak ok 1,5 roczny. Jest na początku nieśmiały do obcych ale po niedługim czasie się otwiera. Nie jest to jest to jednak typ psa, który od razu wskakuje na kolana. Musi nabrać zaufania do człowieka. W domu nie niszczy, nie szczeka, utrzymuje czystość. Ładnie chodzi na smyczy, jeździ komunikacją miejską i samochodem. Dogaduje się z innymi psami. Jest wykastrowany, zaszczepiony, zachipowany. Przebywa w Warszawie. Szukamy mu najlepiej domu stałego. Kontakt w sprawie adopcji 601 92 56 96 Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa