Jamniczko - labradorka Matylda do adopcji, Mazowieckie, Warszawa
REKLAMA
Jamniczko - labradorka Matylda do adopcji, Mazowieckie, Warszawa
Ogłoszenia Adopcje Psy do adopcji
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF133474
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Charakter Matyldy?
Jej charakteru nie da się opisać w dwóch słowach. To trzeba zobaczyć. Rewelacyjna sunia, spokojna, zrównoważona jak labrador. Ale z mimika i spojrzeniem zdecydowanie jamniczym. Jest bardzo pogodna. Będzie znakomitą domową towarzyszką dla każdego.
Potrafi chodzić na smyczy, jednak troszkę ciągnie - zawsze wie dokąd chce iść. Matylda przypomina labradora, tylko jest wielkości jamnika. Bardzo lubi pieszczoty i zabawy. Przyjechała ze schroniska o bardzo złej sławie. W czasie sterylizacji okazało się że jest szczenna. „Zaciążyła” w tym, że schronisku. A sterylna oczywiście była sterylną aborcyjną. Matylda, bo tak daliśmy suni na imię, jest bardzo przyjazna, szybko przywiąże się do swojego właściciela i będzie bardzo lojalna.
https://www. facebook. com/events/
99850/?notif_t=plan _reminder
Jej charakteru nie da się opisać w dwóch słowach. To trzeba zobaczyć. Rewelacyjna sunia, spokojna, zrównoważona jak labrador. Ale z mimika i spojrzeniem zdecydowanie jamniczym. Jest bardzo pogodna. Będzie znakomitą domową towarzyszką dla każdego.
Potrafi chodzić na smyczy, jednak troszkę ciągnie - zawsze wie dokąd chce iść. Matylda przypomina labradora, tylko jest wielkości jamnika. Bardzo lubi pieszczoty i zabawy. Przyjechała ze schroniska o bardzo złej sławie. W czasie sterylizacji okazało się że jest szczenna. „Zaciążyła” w tym, że schronisku. A sterylna oczywiście była sterylną aborcyjną. Matylda, bo tak daliśmy suni na imię, jest bardzo przyjazna, szybko przywiąże się do swojego właściciela i będzie bardzo lojalna.
https://www. facebook. com/events/
Zobacz więcej
-
Udostępnij - Wyświetlenia 26
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki
Czasami zdarza się tak, że nie możemy przyjąć pod swój dach nowego zwierzęcia se schroniska. Najczęściej spowodowane jest to brakiem warunków mieszkaniowych, posiadaniem już psa lub kota czy też chorobą uniemożliwiającą opiekę nad pupilem.
