
Kajtuś szuka domu, mazowieckie Legionowo, Mazowieckie, Legionowo




REKLAMA
Kajtuś szuka domu, mazowieckie Legionowo, Mazowieckie, Legionowo
Adopcje Psy do adopcji Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF16108453
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Adres
Główna 42a
Wojewodztwo
Opis
Od 12.04.2016 mam u siebie Kajtusia ( to nie jest jego prawdziwe imię), który został przywieziony przez wolontariuszki. Piesek jest w typie sznaucera miniaturki.
Kajtek przebywał pod bramą jednej z posesji w miejscowości Dębinki gm. Serock. Ludzie którzy go dokarmiali mówią, że pojawił się tam ok.stycznia tego roku. Przez te kilka miesięcy bezskutecznie poszukiwano właściciela:(.
Psina jest cudna, charater ma bardzo łagodny ale jest wciąż jest lękliwy. Świetnie dogaduje się z innymi psami, dziećmi i kotami (sprawdzone bo mam "na stanie":) mojego prywatnego kiciusia). Myślimy, że Kajtuś był źle traktowany bo boi się gwałtownych ruchów i kuli się przy głaskaniu. Wydaje też, nam się, że był psem domowym, ponieważ woli przebywać na kanapie niż na dworzu.
Pies był wykastrowany. Po zabraniu z Dębinek był zawieziony do kliniki gdzie został zaczipowany, przebadany, zabezpieczony przeciw kleszczom etc. Posiadam całą dokumentację .
Kajtek, jest na kilku portalach orgnizacji zajmujących się adpocjami, zaintersowanie jest ale tego jednego, jedynego ukochanego pana wciąż nie ma.
Zależy mi na czasie bo Kajtuś coraz bardziej się przywiązuje i myśli pewnie że tu zostanie a nie chcę żeby cierpiał, i myślał, że znów go ktoś porzucił.
Kajtek przebywał pod bramą jednej z posesji w miejscowości Dębinki gm. Serock. Ludzie którzy go dokarmiali mówią, że pojawił się tam ok.stycznia tego roku. Przez te kilka miesięcy bezskutecznie poszukiwano właściciela:(.
Psina jest cudna, charater ma bardzo łagodny ale jest wciąż jest lękliwy. Świetnie dogaduje się z innymi psami, dziećmi i kotami (sprawdzone bo mam "na stanie":) mojego prywatnego kiciusia). Myślimy, że Kajtuś był źle traktowany bo boi się gwałtownych ruchów i kuli się przy głaskaniu. Wydaje też, nam się, że był psem domowym, ponieważ woli przebywać na kanapie niż na dworzu.
Pies był wykastrowany. Po zabraniu z Dębinek był zawieziony do kliniki gdzie został zaczipowany, przebadany, zabezpieczony przeciw kleszczom etc. Posiadam całą dokumentację .
Kajtek, jest na kilku portalach orgnizacji zajmujących się adpocjami, zaintersowanie jest ale tego jednego, jedynego ukochanego pana wciąż nie ma.
Zależy mi na czasie bo Kajtuś coraz bardziej się przywiązuje i myśli pewnie że tu zostanie a nie chcę żeby cierpiał, i myślał, że znów go ktoś porzucił.
- Wyświetlenia 11
Ogłosznie dodał/a
- Magda
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki