KAPTUR to około 6 letni amstaff, który został bardzo skrzywdzony przez los. Odebrany poprzedniemu właścicielowi z powodu ciężkich zaniedbań przez rok siedział zamknięty w klatce bez możliwości wyjścia na spacer, poczucia pod łapami trawy, zabawy a najważniejsze bez kontaktu z człowiekiem, jako depozyt. Jedna z wolontariuszek dostrzegła cierpienie psa, podchodziła do krat, mówiła do niego a ona kwili cichutko, jak dziecko. To ona zaczęła walczyć o uregulowanie sytuacji prawnej i po roku udało się. Kaptur takie imię nadano mu w schronisku w Częstochowie gdzie przebywa. To aktywny i lubiący ruch pies, idealny wręcz dla osoby uprawiającej jogging, gdyż wspaniale utrzymuje tempo biegu. Na spacerze chodzi na luźnej smyczy, nie interesuje się innymi psami. Jest spokojny i opanowany. Jego słabością są koty i niestety nie chodzi tu o miłość do kociej braci. Niedawno obcięto mu ogon bo mocno go sobie okaleczył podgryzając go i uderzając nim o kraty kojca, kiedy wiele miesięcy czekał w depresji na wyjaśnienie w sądzie swojej sytuacji prawnej. Kaptur bardzo, ale to bardzo potrzebuje domu, czułości i opieki, której był pozbawiony praktycznie przez całe swoje życie. Więcej informacje o piesku Marzanna