Każdy dzień w schronisku to o jeden dzień za długo. Nie powinien był tu trafić. Powinien mieć ciepły dom, cichutki kącik z samymi miękkościami, powinien mieć pełną miseczkę i swojego człowieka, który przytuli, weźmie na spacer, zaopiekuje się w razie choroby czy nieszczęścia. Ale człowiek zgotował Karmelkowi inny los. Porzucony, niechciany psiak wylądował w ciasnym schroniskowym kojcu, gdzie każdego dnia z noskiem wciśniętym między kraty wypatruje ludzkich oczu. Nie zna ludzkiej mowy, ale z oczu potrafi odczytać dobre zamiary. Wystarczy, że spojrzy w nasze oczy i już wie... że to nie dziś, że kolejną noc spędzi w budzie... Karmelek przyszedł na świat nie bez powodu. Jest tu po to, by podarować komuś swoje serce, bezinteresowną miłość, swoją radość, którą wyraża wirującym ogonkiem... Karmelek mógłby podarować Ci siebie... ale to Ty musisz mu na to pozwolić. Musisz zabrać go z miejsca, w którym mieszka jedynie bieda, samotność i bezdomność. Karmelek potrzebuje opieki i bezpiecznego kącika. Nie jest problemowym psiakiem, lubi inne zwierzaki, dzieci... Za kratami cierpi niewysłowione męki... Karmelek to psiak kilkuletni, całe życie przed nim. To słodki, pocieszny i towarzyski okruszek. Niewielki kundelek, z pewnością zmieścicie się razem na jednym fotelu... Pokaż Karmelkowi, że warto było czekać. Że warto żyć i cieszyć się życiem... Każdy dzień w schronisku odbiera mu wiarę, że cokolwiek dla nas znaczy... Zaszczepiliśmy go, odrobaczyliśmy, daliśmy schronienie. Jest bezpieczny, ale nie jest tu szczęśliwy. A tylko tego pragniemy dla naszych aniołków. Pomóżcie nam pomagać! Adoptujcie Karmelka! Piesek mieszka w Przytulisku w Busku-Zdroju. To bardzo ubogie miejsce, ale dajemy psom tyle miłości ile jesteśmy w stanie. Wiemy, że możesz mieszkać daleko, ale prosimy - nie rezygnuj z adopcji Karmelka z powodu kilometrów. Coś wymyślimy - transport zawsze da się zorganizować! Karmelek czeka z utęsknieniem. Czy to Ty jesteś jego aniołem? Zadzwoń do nas czekamy! po godzinie 17tej