Kaśka, Katarzyna, to 40 kg psiej miłości, radości i oddania. Ktoś ją porzucił, znalazła się w schronisku, być może nie spełniła roli groźnego psa, bo Kasia groźna nie jest. Ktoś domowym sposobem uciął jej uszy, barbarzyńsko. Musiała się strasznie nacierpieć. Kaśka lubi ludzi, dogaduje się z psami. Jest troszeczkę lękliwa. Uwielbia biegać, bawić się. Lubi dzieci, chociaż widać, że troszeczkę ich towarzystwem się peszy, jakby nigdy wcześniej nie miała z dziećmi kontaktu. Nie wiemy czy dogada się z kotem, chociaż przypuszczenia są dosyć pozytywne, bo Kasia lubi wszystkich. Teraz po wyrwaniu ze schroniska Kaśka odżywa, jest pełna radości, biega jak szalona, bawi się, nadrabia stracony za kratami, na betonie, czas. Szukamy Kasi domu. Normalnego. Gdzie będą ją szanować i kochać. Gdzie będzie normalnym członkiem rodziny. Pełnoprawnym. Ze względu na rozmiary Katarzynki, lepszy będzie dom bez malutkich dzieci, gdyż w zabawach może malucha przewrócić. Kasia w tej chwili przebywa w hoteliku pod Janowem Lubelskim. Kasia jest wysterylizowana i zaszczepiona. Nie wydaję psów do kojców, bud, garaży, piwnic J gdyż pies to członek rodziny i ma prawo do normalnego domu. Takiej drugiej Kaśki nie ma na całym świecie, Tel. . mail: