
Lena mieszkająca w rowie błaga o dom, Mazowieckie, Warszawa




REKLAMA
Lena mieszkająca w rowie błaga o dom, Mazowieckie, Warszawa
Ogłoszenia Psy do adopcji Adopcje
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF12676019
Oferta schroniska
Nie
Kraj
Polska
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Lena od trzech lat mieszka w przydrożnym rowie- ok. 4 km od Warszawy. Podobno była czyjaś, podobno wyrzucona... lata mijały, a ona tam koczowała. Znalazła się wrażliwa osoba, która ją dokarmiała codziennie - pomagała jak umiała. Po ostatnim miocie Leny, osoba ta zaczęła inaczej szukać pomocy i tak trafiła do nas- "Fundacji Jak Pies Z Kotem".
Ze względu na bezpieczeństwo szczeniaka zabrany został od razu do hotelu. Mała dostała imię Lola, ma około 2-3 miesięcy, jest bardzo owczarkowta, ale co z niej wyrośnie nie wiemy. Uczy się żyć wśród ludzi i innych zwierząt. Na razie nie lubi zostawać sama, ale za to coraz śmielej zwiedza otoczenie. Trochę utyka na przednią łapkę- obserwujemy. Po odrobaczeniu i zaszczepieniu będzie do adopcji - warunkiem adopcji jest podpisanie umowy i zobowiązanie do sterylizacji.
Niestety Lena musiała na razie zostać na miejscu. Myślimy, że może mieć ok. 5 -6 lat. Nie mamy gdzie umieścić psa tej wielkości (suka jest bardzo owczarkowa, w starym typie). Szukamy jakiejś możliwości, ale w tej chwili nie umiemy powiedzieć ile to potrwa. Na pewno zrobimy wszystko, żeby tam nie została tym bardziej, że jest nieco nieufna, ale nie lękliwa, nie wykazuje agresji, wobec ludzi raczej delikatna i przyjacielska. No i te mądre rozumiejące oczy... Wołamy o pomoc dla Leny! Może możecie zaproponować jej dom tymczasowy? Pokryjemy koszty opieki weterynaryjnej, jedzenia, sterylizacji.
Spójrzcie w te oczy... Nie czekajcie z pomocą.
Kontakt: telefon
e-mail
Ze względu na bezpieczeństwo szczeniaka zabrany został od razu do hotelu. Mała dostała imię Lola, ma około 2-3 miesięcy, jest bardzo owczarkowta, ale co z niej wyrośnie nie wiemy. Uczy się żyć wśród ludzi i innych zwierząt. Na razie nie lubi zostawać sama, ale za to coraz śmielej zwiedza otoczenie. Trochę utyka na przednią łapkę- obserwujemy. Po odrobaczeniu i zaszczepieniu będzie do adopcji - warunkiem adopcji jest podpisanie umowy i zobowiązanie do sterylizacji.
Niestety Lena musiała na razie zostać na miejscu. Myślimy, że może mieć ok. 5 -6 lat. Nie mamy gdzie umieścić psa tej wielkości (suka jest bardzo owczarkowa, w starym typie). Szukamy jakiejś możliwości, ale w tej chwili nie umiemy powiedzieć ile to potrwa. Na pewno zrobimy wszystko, żeby tam nie została tym bardziej, że jest nieco nieufna, ale nie lękliwa, nie wykazuje agresji, wobec ludzi raczej delikatna i przyjacielska. No i te mądre rozumiejące oczy... Wołamy o pomoc dla Leny! Może możecie zaproponować jej dom tymczasowy? Pokryjemy koszty opieki weterynaryjnej, jedzenia, sterylizacji.
Spójrzcie w te oczy... Nie czekajcie z pomocą.
Kontakt: telefon
- Wyświetlenia 47
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki