LENKA - zmiażdżona psychicznie, biedna, delikatna sunia prosi o szansę na normalne życie i dom! Lenkę poznałyśmy kilka miesięcy temu, w schronisku. Trafiła tu z przeniesienia, z największego, okrytego bardzo złą sławą pseudo-schroniska w Wojtyszkach. Sunia była tak przerażona, że bała się wyjść z budy, choćby żeby coś zjeść... Całymi dniami siedziała skulona w najdalszym kącie budy, myśląc tylko o tym, żeby przestać istnieć, żeby zniknąć... :( Lenka w schronisku nie miałaby żadnych szans, dlatego została przez nas zabrana do hoteliku z behawiorystą koło Legnicy. Po kilku tygodniach pobytu sunia zrobiła postępy :) Do obcych nadal podchodzi ze strachem i rezerwą, ale wystarczą jej 2 tygodnie, dużo spokoju i cierpliwości i opiekunka w hoteliku może normalnie z nią pracować. Lenka jest krucha i delikatna, do nieznajomych nie podchodzi, najpierw musi poobserwować z oddali i przekonać się, że nikt nie chce zrobić jej krzywdy. Ale jak się przekona to widać, że to normalna, spragniona miłości sunia :) Trzeba tylko dać jej szansę. W hoteliku nauczyła się chodzić na smyczy. Lenka akceptuje inne psy. Zostawiona sama nie wyje, nie niszczy. Jest wysterylizowana. Lenka ma ok. 4 lat, waży 16 kg, jest średniej wielkości. Kontakt w sprawie adopcji: Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa.